Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Dorota Cała 24.12.2010

Biogaz z poznańskich odpadów

Składowisko w Suchym Lesie może być wzorem do naśladowania dla innych wysypisk. Posiada cztery agregaty prądotwórcze o mocy 1,2 MW, działa nawet podczas siarczystych mrozów, produkuje więcej energii, niż zużywa i, co najważniejsze, przetwarza śmieci.
Biogaz z poznańskich odpadówDonpaolo/Wikimedia Commons/CC

Energia z odpadów? Dlaczego nie? Na podpoznańskim składowisku w Suchym Lesie pozyskuje się biogaz. Z Krzysztofem Krauze z poznańskiego Ratusza rozmawia Kalina Olejniczak:

Na składowisku w Suchym Lesie pozyskiwana jest energia odnawialna.

Krzysztof Krauze: - Tak, już od dobrych kilku lat. Teraz mamy cztery agregaty prądotwórcze o łącznej mocy 1,2 megawata. Mimo mrozów ciągle działają, produkują tyle energii, że możemy sprzedać w granicach sześciu gigawatogodzin energii za zeszły rok. Jest to pokaźna ilość. Można powiedzieć, że pozyskaliśmy ją wprost ze śmieci, czyli z biogazu. Powstaje on w procesie ich fermentacji, a jego głównym elementem jest metan. To szkodliwy gaz, gdyby ulatniał się do środowiska. Jego toksyczność jest dwudziestokrotnie większa niż dwutlenku węgla. W trakcie spalania przemienia się on właśnie w CO2, absorbowany przez rośliny, toteż cykl w przyrodzie się zamyka. Z drugiej strony mamy paliwo, teraz używane do spalania w silnikach. Powstaje z niego prąd i ciepło. Obecnie wszystkie pomieszczenia na składowisku ogrzewane są ciepłem odpadowym, wyprodukowanym przez agregaty prądotwórcze. Podobnie gorąca woda użytkowa, w której pracownicy się myją. Korzystamy także z zielonego prądu i wtłaczamy go do sieci energetycznej.

Są jeszcze plany rozbudowy tego systemu?

Krzysztof Krauze: - Jeżeli chodzi o możliwości pozyskiwania prądu czy biogazu z odpadów, to właściwie one już większe nie będą. Oczywiście, plany są, ponieważ to konieczne. Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej mamy być społeczeństwem recyklingu, toteż my w Poznaniu chcemy się w ten nurt włączyć. Możliwe, że po jakimś czasie zbudujemy biogazownię, przerabiającą jedynie odpady zielone, które wyrzucamy z talerza. Teraz w okresie przedświątecznym mamy bardzo dużo śmieci organicznych, jak skórki owoców i warzyw, które na razie trafiają do normalnych koszy. Kiedy będzie w Poznaniu spalarnia, warto by je posegregować, żeby podwyższyć wartość kaloryczną odpadów, jakie pójdą do spalarni. To należy przetworzyć po prostu na biogaz, a z resztki można stworzyć doskonały kompost do wykorzystania na polach przez rolników.

24-12-2010 06:24 2'27