Politolog Waler Karbalewicz mówi,że Białoruś chciałaby, by Rosja rozmieściła na jej terytorium nowoczesne kompleksy rakietowe. - Ale jest mało prawdopodobne, by Moskwa przekazała Białorusi najnowocześniejszą broń, zwłaszcza z głowicami jądrowymi, bo rosyjskie władze nie ufają białoruskim. Niedawny konflikt między Białorusią i UE miałby inny wymiar, gdyby stała tu broń jądrowa. A takie konflikty na pewno będą miały charakter permanentny. Dlatego sceptycznie odnoszę się do możliwości zawarcia jakichś poważnych porozumień między Białorusią i Rosją odnośnie tarczy – powiedział PAP.
Karbalewicz wskazał też na kwestie sporne między Rosją a Białorusią. Jest to np. obchodzenie przez Białoruś umowy, zgodnie z którą Mińsk powinien przekazywać Rosji cło pobierane od produktów naftowych. - Żeby tego nie robić, Białoruś eksportuje te produkty w postaci rozpuszczalników, które nie podlegają umowie. Rosja o tym wie, ale na razie nikt o tym publicznie nie wspomina - mówi Karbalewicz.
. Rosja ma cały szereg pretensji do białoruskich władz. Przede wszystkim Białoruś nie wypełnia zobowiązań, które sama podpisała, zawierając umowę o przyznaniu jej kredytu przez Euroazjatycką Wspólnotę Gospodarczą. Co najważniejsze, Łukaszenka praktycznie wstrzymał prywatyzację, która była ważnym warunkiem przyznania kredytu - podkreśla Karbalewicz.
Jak podkreśla, problematyczne jest też funkcjonowanie Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej: - Niby funkcjonuje ona od 1 stycznia, ale tylko teoretycznie, bo nie ma swobodnego przepływu towarów, kapitału i siły roboczej – ocenił.
Zauważył przy tym, że od 1 stycznia tego roku stosunki Białoruś-Rosja osiągnęły jakościowo nowy poziom. - Rosja praktycznie powróciła do subsydiowania białoruskiej gospodarki poprzez ulgowe ceny na ropę i gaz. Podpisano też porozumienie o budowie elektrowni atomowej, na którą Rosja udostępni Białorusi 10 mld dolarów kredytu. To ogromne pieniądze i wielki projekt, który mocno wiąże Białoruś z Rosją energetycznie i finansowo" - podkreśla Karbalewicz.
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin w czwartek złoży roboczą wizytę w Mińsku. Białoruś będzie pierwszym państwem, które odwiedzi po powrocie na Kreml. Z Mińska szef państwa rosyjskiego poleci następnego dnia do Niemiec i Francji.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś