Gość "Spotkań po zmroku" zauważał, że dawniej jednym z sensów karnawału była opozycja wobec czasu postu i kontestacja zachowań ascetycznych. - Karnawał był okresem nieumiarkowania, kiedy przymykano oczy na zachowania niedopuszczalne w innych okresach roku. Dziś ten kontestacyjny charakter już zanikł.
Prof. Grad wspominał dawne zabawy karnawałowe m.in. babski cymber, który odbywał się w ostatki. - Był to pochód pań, które szły od domu do domu, gdzie były mężatki zaślubione w ostatnim roku. Obwożono je na wózku wokół podwórza i potem kończyło się to poczęstunkiem, do którego mężczyźni nie mieli dostępu. Jeśli spotykały podczas swojego przemarszu pana, to czasem zapędzały go do stawu, co kończyło się dla niego zimna kąpielą.
Zwyczaj ten zanikł w Polsce w latach 70. XX wieku. Etnolożka Amudena Rutkowska opowiadała o próbach jego reaktywacji w XXI wieku, co jednak nie spotkało się z zainteresowaniem pań.
Badaczka wspominała też kultywowaną dawniej na wsiach tradycję przebierania się za zwierzęta lub za osoby o wyższym statusie materialnym. - Przebieranki miały charakter przepustki do świata innej grupy społecznej, ale też traktowane były jako wentyl bezpieczeństwa, gdyż przebierańcy mogli bezkarnie obśmiewać władzę i kler.
W audycji mówiliśmy także o współczesnym, politycznym charakterze marszów karnawałowych we Francji i w Niemczech, ale też o pewnym miasteczku w Belgii, którego mieszkańcy traktują karnawał w sposób wyjątkowo poważny.
***
Tytuł audycji: Spotkania po zmroku
Prowadzi: Monika Pilch
Gość: prof. Jan Grad (kulturoznawca) oraz Amudena Rutkowska (kulturoznawczymi i etnolożka)
Data emisji: 14.02.2017
Godzina emisji: 21.30
bch/mz