Artysta malarz Bogumił Książek laureatem 24. edycji Nagrody im. Witolda Wojtkiewicza 2024

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2024 17:10
Cykl obrazów o charakterze abstrakcyjnych przedstawień. Inspiracją dla nich była historia i postać Jana Wnęka, konstruktora i artysty, działającego w Odporyszowie pod Tarnowem w drugiej połowie XIX wieku. To o nim opowiada wyróżniona wystawa Bogumiła Książka zatytułowana "Loty".
Wystawa nowych obrazów Bogumiła Książka, malarza i filozofa, profesora krakowskiej ASP, nawiązuje do historii wiejskiego rzeźbiarza Jana Wnęka, który w 1865 roku miał skonstruować maszynę do latania. Na zdjęciu fragment plakatu promującego wystawę.
Wystawa nowych obrazów Bogumiła Książka, malarza i filozofa, profesora krakowskiej ASP, nawiązuje do historii wiejskiego rzeźbiarza Jana Wnęka, który w 1865 roku miał skonstruować maszynę do latania. Na zdjęciu fragment plakatu promującego wystawę. Foto: mat.pras.

Swój pierwszy lot wykonał w 1865 roku. Wczesnym rankiem, gdy rozpoczynały się żniwa. Ci, którzy widzieli wyczyn, mówili, że "szybował na nich niczym ptak". W ludowym przekazie przedstawiano Jana Wnęka  jako wynalazcę, który wcześniej niż uznany w encyklopediach Otto Lilienthal, latał na skonstruowanych przez siebie skrzydłach. Nazywano go "ludowym Ikarem". To właśnie za poświęconą jego postaci wystawę "Loty" Nagrodą im. Witolda Wojtkiewicza wyróżniono Bogumiła Książka. 

Posłuchaj
01:11 _PR2 (mp3) 2024_11_20-16-01-43.mp3 Artysta malarz Bogumił Książek laureatem 24. edycji Nagrody im. Witolda Wojtkiewicza 2024 za wystawę pt. "Loty" (Wiadomości kulturalne/ Dwójka)

 

Nagroda im. Witolda Wojtkiewicza 

Nagroda im. Witolda Wojtkiewicza przyznawana jest od 1997 roku przez Zarząd Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Krakowskiego. Wyróżnienie corocznie trafia do żyjącego, polskiego artysty za najlepszą wystawę malarstwa, rysunku lub grafiki, jaka miała miejsce się w Krakowie w trakcie ostatniej jej edycji.

Celem Nagrody jest dostrzeżenie wybitnych zjawisk artystycznych, zwrócenie uwagi na szczególnie wartościowe postawy twórcze, uhonorowanie artysty za jego pracę artystyczną, oryginalność, trud intelektualny i szeroko pojętą, wolną od zapożyczeń otwartość w kreowaniu wizerunku uprawianej sztuki.

Czytaj także:

"Tremolo"

Aktualnie w Krakowie prezentowana jest  wystawa pt. "Tremolo" Bogumiła Książka. - Całość jest mocno inspirowana brzmieniami perkusyjnymi. Malując, zastanawiam się, czy sam nie jestem rezonującym bębnem. Zadaję sobie tylko pytanie, co rzeczywiście wzbudza we mnie rytm? Czy zbliżające się kilofy uderzające o skałę, czy tylko kości rzucone na bęben? - mówił Bogumił Książek.

Wątek przewodni: rytm

- Przewodnim wątkiem jest rytm, a powstałe obrazy nazywam perkusyjnymi. Wybieram okrągłe krosna, naciągam je jak bębny. Pracując, myślę o historiach, tak jak inni słuchają przy pracy muzyki. Oczywiście, słucham też muzyki perkusyjnej. Choć dedykuję to malarstwo pozabijanym na polecenie Bolesława Chrobrego bębniarzom. Malując, często oddalam się od prastarych bagien i puszczy, skąd dochodziły pogańskie rytmy. Co chwilę, wraz z kolejnymi uderzeniami w bęben, uderza mnie myśl, że to już nie jest o bezpowrotnie utraconej muzyce sprzed tysiąca lat, tylko o bliskich nam kanonadach - mówił artysta. 

*** 

Materiał wyemitowano w Wiadomościach Kulturalnych.

info.pras/zch

Czytaj także

Wystawa malarstwa Nicolae Grigorescu w Gdańsku. "Od strony formalnej był po stronie nowoczesności"

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2024 18:21
- Grigorescu dość wcześnie wylądował w Paryżu. Zaczynał w pracowni u Charlesa Gleyre'a. Był to wówczas bardzo ceniony malarz, lokujący się po stronie akademizmu, ale mający bardzo ciekawych uczniów. Wśród nich byli m.in. Monet i Renoir, a więc śmietanka impresjonizmu czy szerzej, nowego malarstwa. Grigorescu pewnie też z tego czerpał - mówił w Dwójce Jacek Friedrich, dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku, o wystawie "Nicolae Grigorescu. Malarz rumuńskiego etosu".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kapiści - grupa studentów z Polski na naukach w Paryżu. Nowa jakość w malarstwie

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2024 17:25
- W młodej wówczas jeszcze Polsce powstał pomysł, że trzeba dążyć do świata i wysłano grupę utalentowanej młodzieży na studia do centrum ówczesnego świata artystycznego, czyli Paryża - mówił w Dwójce Borysław Czyżak, autor książki "Kolekcja. Opowieści o współczesnej sztuce polskiej".
rozwiń zwiń