Zakupy w sklepie czy online? Nawyki konsumenckie w pandemii
Wiadomości o koronawirusie z każdym dniem przybywa, w sieci można znaleźć nawet ponad 6,5 mld wyników na ten temat. Do tego strajki, protesty, katastrofy w różnych regionach świata i kryzys klimatyczny - takie informacje trzymają nas w stanie zagrożenia i prowadzą do tzw. doomscrollingu, który - jak przekonują naukowcy - stał się "plagą XXI wieku". Choć zjawisko to znane jest od 2018 roku, w dobie pandemii znacznie przybrało na sile.
04:04 _PR4_AAC 2020_11_18-06-13-07.mp3 Doomscrolling - czym jest i jak się uchronić przed jego konsekwencjami? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Jak podnieść jakość swojego życia - radzi coach Jakub B. Bączek
- Chodzi głównie o informacje smutne, dołujące. Dzieje się tak, gdy mierzymy się z jakimś problemem. Wówczas chcemy dowiedzieć się o nim jak najwięcej, by mieć choć złudne poczucie kontroli nad sytuacją - mówił Maciej Wernio z Noizz.pl. Jak dodał psycholog Igor Rottberg, problem polega na naturalnych reakcjach naszego organizmu, które - jeśli trwają odpowiednio długo - mogą mieć wpływ na nasze zdrowie. - Przeglądając negatywne newsy utrzymujemy się w sytuacji alertu, czyli napięcia, stresu. Nasz organizm mówi wówczas "walcz lub uciekaj" i produkuje odpowiednie hormony, m.in. kortyzol i adrenalinę - tłumaczył ekspert. - Zużywamy mnóstwo energii, by utrzymywać się w stanie pobudzenia. To powoduje rozkojarzenie, irytację, obniżenie nastroju.
Czytaj także:
Spiralę doomscrollingu nakręcamy sami, bo - jak przekonują goście Czwórki - analizując m.in. statystyki dotyczące koronawirusa w sieci potrafimy spędzić wiele godzin. - Portale z takimi danymi przykuwają naszą uwagę na bardzo długo - wyliczał Maciej Wernio. - Do tego dochodzą media społecznościowe i grupy ludzi, którzy się z nami nie zgadzają. Klikamy kolejne artykuły, komentujemy, dyskutujemy i tak w napięciu mijają nam godziny i dni.
Czytaj także:
Zdaniem ekspertów najlepszą metodą jest "założenie samemu sobie kontroli rodzicielskiej". - Warto być świadomym selekcjonerem informacji. Sprawdzajmy informacje raz dziennie, i to nie wieczorem - wyliczał Igor Rottberg. - Artykuły, które czytamy traktujmy jak pożywienie dla naszego umysłu i przejdźmy na świadomą dietę informacyjną.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał przygotowała: Mateusz Kulik
Data emisji: 18.11.2020
Godzina emisji: 6.16
kd