Auto- Tune to program do strojenia dźwięku, który spowodowały ogromne zamieszanie na rynku muzycznym. Technologia ta w ogromnym stopniu ułatwiła pracę wokalistów, którzy dziś nie muszą się męczyć w kabinie nagraniowej, gdyż ewentualne fałsze można zlikwidować za pomocą programu. Zdaniem Bartosza Franka ze studia im. Alberta Hofmanna z możliwości tej korzystają dziś niemal wszyscy i to zarówno gwiazdy jak i amatorzy.
- Większość producentów używa Auto - Tune’a, choć artysta często nawet nie wie, że narzędzie to zostało zastosowane. Producent robi to dla jego dobra, korygując słabsze wokalne partie. To jest normalna praktyka, że się nie pokazuje artyście wszystkiego, co się robi z dźwiękiem - opowiadał rozmówca Krzysztofa Gruninga. Zdaniem Franka, korzystanie z Auto- Tune, nie jest niczym złym, o ile wykorzystuje się go z umiarem.
- To narzędzie jak każde inne. Jest czasami tak, że wykonanie jest bardzo dobre pod względem ekspresji i wolę lekko podstorić to super wykonanie, niż mieć je idealnie zaintonowane, ale bez tej wykonawczej charyzmy - tłumaczył producent.
Specjaliści prorokują, iż kwestią czasu jest powstanie procesorów, które bedą podstrajać dźwięk w czasie rzeczywistym, co umożliwi występy wykonawców nie posiadających wysokich kwalifikacji.
Magiczne działanie Auto - Tune'a sprawdził nasz reporter Krzysztof Gruning, który z pomocą narzędzie nagrał swoją wersję niełatwego wokalnie przeboju Celine Dion "My Heart Will Go On". Aby posłuchać jak śpiewa kliknij w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".
bch