- Pełen proces trawienia mięsa trwa od 4 do maksymalnie 8 godzin w zależności od tempa pasażu jelitowego i czynników osobniczych - mówi dietetyk Tadeusz Sowiński. - W długości trawienia ma znaczenie to, po jakie mięso sięgamy i jaka jest wielkość porcji.
03:44 Czwórka/Stacja Nauka - mięso 17.09.2021.mp3 Dietetyk Tadeusz Sowiński opowiada o procesach trawiennych mięsa (Stacja Nauka/Czwórka)
Jak mówi specjalista, 50 g chudego lekkiego mięsa drobiowego może być trawione w dość szybkim tempie, bo cały proces może zająć dwie godziny. Jednak na proces trawienny wpływ ma nie tylko rodzaj, ale też obróbka mięsa. Smażone, duszone, pieczone czy surowe? W jakiej postaci jest ono dla nas najtrudniejsze do strawienia?
- Dużo więcej czasu zajmie nam trawienie dużej porcji grillowanego mięsa. Wtedy trzeba liczyć się z tym, że produkt dłużej będzie przebywał w obrębie naszego żołądka, a procesy trawienne będą bardziej rozłożone w czasie - wyjaśnia dietetyk. - Znaczenie też ma, jak szybko spożywamy pokarm. Jeżeli ktoś je duże kęsy, to dostęp enzymów trawiennych do trawionego pokarmu jest utrudniony i proces trawienia rozkłada się w czasie.
Mięso znika ze stołówek uczelni...na razie w Berlinie
Czytaj także:
Trzeba też zwrócić uwagę na bardzo istotną rzecz - to, że trawimy jakiś pokarm dłużej, nie znaczy, że jest on dla nas gorszy albo mniej zdrowy. - Nie zawsze to, co jest strawione szybciej, jest dla nas korzystniejsze. Są pewne warunki, np. sportowe, kiedy nie chcąc obciążać organizmu, sięgamy po żywność sportową, która zawiera składniki elementarne, niewymagające trawienia lub rozkładane błyskawicznie przez nasze enzymy trawienne - tłumaczy Tadeusz Sowiński. - W realiach dnia codziennego dla większości osób korzystne będą te produkty, które nie są trawione błyskawicznie. Czyli jeżeli mówimy o produktach węglowodanowych, to w większości przypadków te, które są otrzymywane z mniej przetworzonej, nierafinowanej, nieoczyszczonej mąki będą trawione wolniej. Będą jednak dla nas korzystniejsze, bo nie będą powodowały takich gwałtownych zmian poziomu glukozy we krwi.
Czytaj także:
Mięso warto jeść z umiarem, a jeśli odpowiednio o siebie dbamy, możemy nawet obejść się bez niego. Jak mówi rozmówca Agaty Nowotnik, mięso występuje w naszej diecie od dawna i w toku ewolucji przystosowaliśmy się do jego konsumpcji, co jednak nie oznacza, że nie możemy się bez niego obyć. - W dzisiejszych czasach z powodzeniem możemy zrezygnować nie tylko z mięsa, ale w ogóle z produktów pochodzenia zwierzęcego i funkcjonować prawidłowo. Wymaga to jednak suplementacji w postaci np. przyjmowania witaminy B12. Oprócz tego dobrze stosować wtedy cynk, żelazo i jod - dodaje dietetyk
***