Twórcy gry "Invincible" zostali nominowani do Paszportów Polityki w kategorii Kultura Cyfrowa za grę "Invincible".
Gra wideo została oparta na powieści Stanisława Lema.
Dużą odpowiedzialność wzięli na swoje barki scenarzyści gry.
Magdalena Kucenty przyznaje, że musiała oddać lemowski klimat. Odrzuciła nielemowskie sztuczki.
Twórcy gry stworzyli prequel "Niezwyciężonego", by nie przekłamywać postaci głównego bohatera książki.
Magdalena Kucenty wie, jak napisać książkę, opowiadanie, artykuł prasowy, ale też scenariusz do gry. To ona z zespołem pracowała nad scenariuszem gry "Invincible" ("Niezwyciężony") na podstawie powieści Stanisława Lema. Razem z zespołem Starward Industries jest nominowana do Paszportu Polityki w kategorii Kultura Cyfrowa.
Czy gra "Invincible" na podstawie Lema zgranie Paszport Polityki?
- Ta nominacja to ogromne wyróżnienie, ale jeszcze większym są pozytywne recenzje i uznanie graczy - mówi Magdalena Kucenty w studiu Czwórki. - Dla mnie właśnie to jest najważniejsze: recenzje i opinie, że nie zawiedliśmy dziedzictwa Lema. To było też największe wyzwanie, by oddać hołd mistrzowi, a nie przekręcić go na swoją modłę, a potem zbierać gorzkie żniwa swojego błędu.
Lemowski scenariusz
Podczas tworzenia gry na podstawie książki Stanisława Lema największa odpowiedzialność spoczywała na scenarzystach. Jak przyznaje Czwórkowy gość, to tu można było najwięcej zepsuć, przekombinować, choć grafika i grywalność też są dla graczy istotne.
- Ja też nie jestem wybaczającą graczką, wiem, jak to działa. Ciężar na scenariuszu był dość duży. Na mnie odbijało się to tak, że nie mogłam sobie pozwolić na swoje głupie żarciki, które często wplatam. To zwykle teksty lekkie, żartobliwe. Tu nie mogłam ich stosować, bo to jest nielemowskie - zdradza scenarzystka. - Ja nie mam tendencji do pisania wątków romantycznych, ale one są łatwym sposobem, by przykuć uwagę gracza, ludzie je lubią. Tu nie mogliśmy zastosować takich łatwych rozwiązań fabularnych. Pracowaliśmy z Lemem, a romans do Lema pasuje jak pięść do nosa.
15:34 czwórka pierwsze słyszę 16.01.2024 gra 9.14.mp3 O pracy nad grą "Invincible" i pisaniu scenariuszy do gier opowiada Magdalena Kucenty (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Ratunkiem dla scenarzystów okazał się skarbiec niesamowitych pomysłów lemowskich . Magdalena Kucenty przyznaje, że tu mogła puścić wodze fantazji, wykorzystać pomysły polskiego futurologa.
Jak się pisze scenariusz do gry?
Studio Starward Industries miało problem ze znalezieniem scenarzysty, który odda lemowskiego ducha swoim tekstem. - Ja byłam piątą pisarką w tym projekcie. Udało się, zostałam - przyznaje gość Kamila Jasieńskiego. - Studio szukało osoby, która sobie z Lemem poradzi. Moi poprzednicy byli bardzo dobrymi pisarzami, ale pisali w swoim stylu, co mniej pasowało do projektu.
Nad częścią fabuły i dialogów pracował też dyrektor gry. Gdy Magdalena Kucenty dołączyła do zespołu, cała główna linia fabularna była już zarysowana. - Wszystkie dialogi pisałam, lub przepisywałam, ja - zdradza. - Pisałam po polsku, a później wraz z Małgorzatą Tolko przepisywałyśmy je na angielski. Następnie wygładzał je nativ.
Gra "Invincible " jest grą w języku angielskim, ale możemy włączyć opcje polskich napisów.
Prequel "Niezwyciężonego"
W książce Stanisława Lema, która stała się bazą dla gry, mamy wielką rakietę i ponad 100 członków załogi. Przeniesienie tego do gry byłoby ogromnym wyzwaniem. - Jesteśmy niewielkim studiem. 30 osób pracowało nad tą grą - przyznaje scenarzystka. - Musieliśmy wymyślić sposób, by jak najlepiej oddać ducha książki. D latego zdecydowaliśmy się na taki prequel. T o pozwoliło nam też mieć inną postać niż postać główna "Niezwyciężonego". Nie chcieliśmy przekłamywać głównego bohatera książki, tworzymy postać na potrzeby naszej gry.
Gra " Invincible " to 6 godzin doskonałej rozgrywki, jeśli posuwamy się cały czas do przodu. Jeśli zaś zaglądamy w zakamarki, to czeka nas 10-11 godzin grania. Same scenariusze do dialogów zebrane razem to całkiem gruba książka.
- Jeśli mamy do czynienia z grą liniową, to scenariusz będzie podobny w formie do prawdziwej książki, choć bez rozbudowanej warstwy narracyjnej - wyjaśnia Magdalena Kucenty. - W naszym przypadku mamy wiele rozgałęzień dialogowych. To ogromna różnica - scenariusz to praktycznie same dialogi. Nie ma tu narracji, ładnych opisów, epitetów, a same konkrety: wskazówki dla reszty zespołu, np. główna postać wchodzi do obozu swojej załogi. Oni potrzebują konkretów. I oni decydują, jak wygląda dana scena - obóz, namioty. Ostatnie słowo ma art director.
Główni bohaterowie "Invincible" - nagrywanie dialogów
Praca Magdaleny Kucenty przy grze " Invincible " nie zakończyła się na napisaniu dialogów i ich przetłumaczeniu. Gdy scenariusz był gotowy, na dwa miesiące zamieszkała w Londynie, gdzie trwały prace nad nagrywaniem dialogów. - Spędziłam tam dużo czasu, byłam reżyserem wspomagającym na nagraniach - opowiada. - Głownie pracowaliśmy z dwójką aktorów, którzy swoich głosów użyczyli astrobiolog Yasnej, naszej głównej postaci gracza, i astrogatorowi Novika, z którym łączy się Yasna. Dodatkowo w nagraniach udział wzięło jeszcze około 10 aktorów do pomniejszych ról.
Jak się okazuje, samo nagrywanie tych voiceoverów to aż 10-15 procent pracy nad grą. W ten proces wlicza się też tworzenie i tłumaczenie dialogów, casting aktorów i samo nagrywanie.
- W Polsce stworzenie gry na podstawie powieści Stanisława Lema to duży atut. Szczególnie gdy gra spełnia oczekiwania - przyznaje gość Czwórki. - W Europie Lem również jest ceniony, trochę trudniej jest na rynku amerykańskim - ocenia.
The Invincible | Launch Trailer 4K/Starward Industries
VIDEO
Paszporty Polityki zostaną wręczone na uroczystej gali we wtorek 16 stycznia.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Magdalena Kucenty (Invincible)
Data emisji: 16.01 .2024
Godzina emisji: 9.14
pj