Historia

Jadwiga Andrzejewska. Historia jak z Kopciuszka, z biedy na szczyty sławy

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2022 05:40
Jadwiga Andrzejewska marzyła o tym, żeby zagrać w sztuce "Roxy". - To była zamerykanizowana, uwspółcześniona wersja Kopciuszka. W swoim życiu natomiast chyba weszła w rolę tej baśniowej postaci - mówił dr Roman Włodek, autor książki o Jadwidze Andrzejewskiej. 30 marca przypada 108. rocznica urodzin tej przedwojennej gwiazdy kina.
Jadwiga Andrzejewska. Przedstawienie Dziewczęta w mundurkach  w Teatrze Kameralnym w Warszawie 1932
Jadwiga Andrzejewska. Przedstawienie "Dziewczęta w mundurkach " w Teatrze Kameralnym w Warszawie 1932Foto: NAC/DP

Płaczące dziecko

Jadwiga Andrzejewska zadebiutowała bardzo wcześnie. - Po raz pierwszy na scenie pojawiła się jako sześciomiesięczne niemowlę i od tamtej pory praktycznie już z tej sceny nie schodziła - tak o wybitnej przedwojennej aktorce opowiadał w Polskim Radiu dr Roman Włodek. W spektaklu potrzebne było płaczące dziecko. Żeby bobas płakał, szczypano go, a matka dostawała za ten czyn rekompensatę pieniężną, co miało znaczenie w licznej i biednej rodzinie.

Jadwiga Andrzejewska urodziła się w 1915 roku w dość biednej rodzinie związanej z Teatrem Miejskim w Łodzi. Jej tata był maszynistą sceny i wraz z żoną mieszkał w jednym ze służbowych pomieszczeń w teatrze. Więc Jadwiga, dosłownie, urodziła się w teatrze. Układ ten sprawił, że z obecności małej Jadzi korzystali reżyserzy, którzy obsadzali ją w rolach dziecięcych. - Dzięki temu przyszła gwiazda dość szybko czuła się w teatrze swobodnie i podczas występów nie obezwładniała ją trema - opowiadał dr Roman Włodek.

Chwalone role teatralne

Pierwszą rolę zagrała w wieku 11 lat w spektaklu "Błękitny ptak", autorstwa noblisty Maurice'a Maeterlincka. - Zagrała tam jedną z dwóch głównych ról dziecięcych, ale w odróżnieniu od partnerującej jej dziewczynki, która próbowała grać jak dorosła, ona była naturalna, czym zwróciła na siebie uwagę - mówił gość audycji "Kwadrans bez muzyki".


Aktorki Jadwiga Andrzejewska i Irena Eichlerówna na dachu Pałacu Prasy (1933)  Fot. NAC/DP
Aktorki Jadwiga Andrzejewska (L) i Irena Eichlerówna (P) (1933). Fot. NAC

W teatrze Andrzejewska grała, no może bardziej statystowała, z najwybitniejszymi w owym czasie aktorami - Ireną Solską, Józefem Węgrzynem, Stefanem Jaraczem. Była blisko nich na niemal każdym spektaklu. Rola w "Błękitnym ptaku" zaowocowała późniejszym angażem w głośnym warszawskim przedstawieniu "Dziewczęta w mundurkach". Sztuka dotyczyła relacji w internacie, w którym dziewczęta były poddawane niemal pruskiemu terrorowi. Ówcześni najlepsi recenzenci odnotowali, że aktorka, choć młodziutka, zagrała znakomicie. Odważną grą niewysokiej blondynki zachwycali się wówczas Antoni Słonimski i Tadeusz Boy Żeleński.

- A zgryźliwy zazwyczaj Karol Iżykowski umiał docenić jej możliwości - mówił biograf dr Włodek. Sama Andrzejewska stała się niezwykle popularna. Dochodziło do tego, że kiedy wchodziła do kawiarni orkiestra na jej cześć grała specjalną melodię.


Posłuchaj
14:23 andrzejewska dwójka 31.12.2018.mp3 Dr Roman Włodek o Jadwidze Andrzejewskiej w audycji z cyklu "Kwadrans bez muzyki" autorstwa Anny Lisieckiej (PR2, 31.12.2018)

 

Z teatru do filmu

Po tym sukcesie aktorka trafiła do kina, w którym odnalazła się równie szybko, jak w teatrze. Pierwszą jej rólką napisaną specjalnie dla niej była rólka kwiaciarki w "Dziejach grzechu". Jadwiga Andrzejewska zanim została aktorką imała się różnych zajęć, a jednym z nich była praca w kwiaciarni. Ale prawdziwy filmowy debiut to była rola Jadzi w filmie "Wyrok życia".

- Bardzo wiele późniejszych ról nazywało się po prostu Jadzia. Stworzyła typ bohaterki lirycznej, która umie bardzo głęboko przeżywać, bohaterki, która swych emocji nie uzewnętrznia, nie macha rękami. Kamera umiała wydobyć z jej twarzy to wszystko, co powinna przekazać - opowiada dr Włodek.

Uroczystość otwarcia kabaretu "Nowy Momus" w salach "Oazy" w Warszawie 1933. Zespół artystyczny kabaretu. Przy stoliku siedzą od prawej: dyrektor Zygmunt Woyciechowski, kierownik literacki Jan Brzechwa, aktor Eugeniusz Bodo, atorka Vera Bobrowska, komik Władysław Walter, aktor Wacław Ścibor-Rylski, aktorka Loda Niemirzanka, aktorka Irena Grywińska, Uroczystość otwarcia kabaretu "Nowy Momus" w salach "Oazy" w Warszawie 1933. Zespół artystyczny kabaretu. Przy stoliku siedzą od prawej: dyrektor Zygmunt Woyciechowski, kierownik literacki Jan Brzechwa, aktor Eugeniusz Bodo, atorka Vera Bobrowska, komik Władysław Walter, aktor Wacław Ścibor-Rylski, aktorka Loda Niemirzanka, aktorka Irena Grywińska, aktorka Jadwiga Andrzejewska (siedzi odwrócona w stronę obiektywu). Po prawej stronie stoją: dyrektor orkiestry Henryk Gold (1. z prawej), dyrygent Zygmunt Białostocki (2. z prawej). 

Jadwiga Andrzejewska zagrała w wielu przedwojennych filmach, w tym w dwóch - w ocenie rozmówcy - najlepszych, "Strachach" i "Dziewczętach z Nowolipek". Czas wojenny spędziła na terenie Związku Radzieckiego, a potem z armią gen. Władysława Andersa przeszła cały szlak bojowy. We Włoszech zagrała w filmie Michała Waszyńskiego "Wielka droga", ostatnim filmie II Rzeczypospolitej, bo ekipę stanowili czołowi specjaliści filmowi przedwojennej Polski.

Po wojnie Jadwiga Andrzejewska wróciła do Polski i zamieszkała w Łodzi. Związała się z tamtejszymi teatrami, grywała również epizodyczne role w filmach. Zmarła w 1977 roku.

ag


Czytaj także

Przedwojenne gwiazdy były wzorem do naśladowania

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2019 13:53
Wdzięk, seksappeal i oryginalna niepowtarzalna uroda charakteryzowały przedwojenne gwiazdy, ale kto dziś pamięta te mniej znane nazwiska: "żony swojego męża" Marii Żabczyńskiej, Nory Ney, Reri, czy Lili Zielińskiej? Gwiazdy kształtowały gusta, modę i rozpalały wyobraźnię.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Józef Lejtes. Najwybitniejszy reżyser przedwojenny

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2024 05:40
- Nie bał się niczego. Był nie tylko reżyserem. Starał się być kreatywnym producentem – mówił filmoznawca Marek Hendrykowski o Józefie Lejtesie w Polskim Radiu. 27 maja mija 50. rocznica śmierci jednego z najważniejszych twórców polskiego kina w okresie międzywojennym.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Cud nad Wisłą". Arcydzieło przedwojennej kinematografii patriotycznej

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2024 05:50
16 marca 1921 roku odbyła się premiera jednego z pierwszych polskich przebojów kinowych - "Cudu nad Wisłą" w reżyserii Ryszarda Bolesławskiego. Film ilustruje epizody wojny polsko-bolszewickiej, która toczyła się od 1919 do 1921 roku. Tytuł natomiast nawiązuje do rozegranej w sierpniu 1920 roku słynnej Bitwy Warszawskiej, nazywanej również "Cudem nad Wisłą".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Moralności pani Dulskiej". 94 lata od premiery pierwszego polskiego filmu dźwiękowego

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2024 05:40
Podczas hucznej premiery 29 marca 1930 roku widzowie zobaczyli i, po raz pierwszy w polskich kinach, usłyszeli udźwiękowiony film "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Borysa Newolina, według dramatu Gabrieli Zapolskiej o tym samym tytule. 
rozwiń zwiń