Na ekrany kin wszedł film Janusza Kondratiuka "Jak z pies z kotem" inspirowany prawdziwymi wydarzeniami z życia reżysera oraz jego nieżyjącego brata - Andrzeja. Gdy starszy z braci nagle zachorował, młodszy pomimo różnic i muru nieporozumień, jaki przez lata wyrósł między nimi, podejmuje się opieki nad potrzebującym pomocy bratem.
- Andrzej się łatwo przenosił w jakiś zupełnie inny wymiar, wędrował przez światy równoległe, wydawało mu się, że robię mu coś złego. Upierał się, że zamknąłem go w piwnicy, a ja nie mam w domu piwnicy - mówi w "Magazynie bardzo filmowym" Janusz Kondratiuk. - Dopiero kiedy zauważyłem, że jeśli wchodzę w te jego wizje i udaję, że to prawda co on mówi, to zaczynamy się porozumiewać i zapominamy, że jesteśmy w jakimś fikcyjnym świecie - dodaje.
Janusz Kondratiuk zdradza, że nie robił żadnych notatek, a wszystkie rozmowy z bratem miał w pamięci. - Ten film był próbą zresetowania, żeby wyrzucić z siebie te wszystkie dialogi - podkreśla. - Życie jak zwykle płata figle i sytuacja z jednej strony zobaczona jest straszna, ale jak na nią popatrzeć z drugiej strony, jest absurdalna i śmieszna. Bardzo lubię mieszać te dwa punkty widzenia. Wydaje mi się, że Pan Bóg nas stworzył, żeby mieć rozrywkę i my powinniśmy mu dostarczać tej rozrywki - mówi reżyser.
W "Magazynie bardzo filmowym" Joanna Sławińska i Artur Cichmiński omówili także inne premiery filmowe: "Pierwszy człowiek", "Donbas", "Climax" oraz "53 wojny". Jak je ocenili? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której była mowa także o festiwalach: American Film Festival oraz Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Niepokalanów 2018.
***
Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy w ramach pasma Kulturalna Jedynka
Prowadzi: Joanna Sławińska
Gość: Artur Cichmiński (krytyk filmowy), Janusz Kondriatuk (reżyser), Aleksandra Konieczna (aktorka), Iga Cembrzyńska (aktorka, wdowa po Andrzeju Kondratiuku), Ewa Przyjazna (Międzynarodowy Festiwal Filmowy Niepokalanów 2017), Urszula Śniegowska (American Film Festival)
Data emisji: 18.10.2018
Godzina emisji: 21.09
kh/pg