Uroczystości, które przypadły na niedzielę, nabrały dodatkowego wzniosłego charakteru. Stały się one kulminacją obchodów setnej rocznicy urodzin Adama Mickiewicza, który za życia nigdy w Krakowie nie był. Można powiedzieć, że do tej historycznej i pośmiertnej wizyty zaprosili wieszcza młodzi akademicy już pod koniec lat 60. XIX wieku. Równolegle bowiem planowano sprowadzenie prochów Mickiewicza z Paryża na Wawel.
10-letni konkurs
Jak pokazuje historia, wydarzenia, których czas miał się ze sobą zbiegać, uległy różnym perturbacjom - prochy Wieszcza sprowadzono osiem lat wcześniej, nim jego pomnik stanął między Sukiennicami i wylotem ulicy Siennej, po wschodniej stronie Rynku Głównego. Jak to zazwyczaj bywa, doszło do znaczących różnic w formie monumentu i liczni znawcy wykłócali się na łamach prasy na temat, kto z nich ma rację i jak pomnik ma wyglądać. Ostatecznie wybrano projekt Teodora Rygiera.
Wyraźnie widać przeciągające się wybory formy – konkurs trwał łącznie 10 lat, od 1880 do 1890 roku. Wśród uczestników konkursu wymienia się choćby Tomasza Dykasa, Walerego Gadomskiego, Antoniego Kurzawę, Piusa Welońskiego czy samego Jana Matejkę.
Rzeźbiarze, którzy stanęli w szranki
Tomasz Dykas otrzymał nawet dwie nagrody za projekt pomnika Mickiewicza, pierwszą już w 1881, a drugą znacznie później, kiedy wybrano projekt Rygiera, w 1895 roku. Dość powiedzieć, że pomniki Mickiewicza wg jego pomysłu stanęły w Przemyślu, Tarnopolu i Złoczowie. Walery Gadomski natomiast, rodowity krakowianin, zasłynął pomnikiem Jana III Sobieskiego stojącym w Ogrodzie Strzeleckim.
Kolejnym znanym konkursowiczem był Antoni Kurzawa, który wsławił się grupą rzeźb pod wspólnym tytułem "Mickiewicz budzący geniusza poezji". Niektórzy twierdzili, że do twarzy Wieszcza Kurzawa wykorzystał własny portret – ale żadna to ujma, szczególnie, kiedy widzimy natchniony wizerunek rzeźbiarza na obrazie Jędrzeja Grabowskiego.
Kolejnym uczestnikiem konkursu był rzeźbiarz Pius Weloński, znany bardziej z alegorycznych i religijnych postaci historycznych. W Krakowie można poznać jego kunszt w pomniku harfiarza pamięci Bogdana Zalewskiego-Bojana.
Dyskusje i wątpliwości
Z projektem Rygiera wiąże się jednak kilka faktów podnoszonych w prasowych dyskusjach. Projekt nie był w pełni zrozumiany i dodatkowo koszt jego był znaczący. A fakt, że finansowano go w większości ze składek publicznych, budził wątpliwości co do kwoty - 164 tysięcy złotych reńskich (gulden austro-węgierski). Sam postument, wysoki na 10 metrów, przedstawia stojącego Mickiewicza w uduchowionej pozie, a na niższych stopniach cokołu znajdują się cztery alegorie: Ojczyzny, Męstwa, Nauki i Poezji. Całości dopełnia dedykacja: "Adamowi Mickiewiczowi Naród".
Historię realizacji pomysłu w bardzo ciekawy sposób przedstawia portal "Kraków.pl". Czytamy tam: "Dopiero w 1879 roku utworzono specjalny komitet organizacyjny, a w 1881 roku rozpisano konkurs na projekt pomnika Adama Mickiewicza w Krakowie. Zgodnie z ogłoszonymi warunkami konkursu miał powstać pomnik w stylu renesansowym, z brązu i granitu, co wzbudziło wiele protestów w środowisku twórczym, a koszty jego budowy miały nie przekroczyć kwoty 100.000 zł reńskich. Ustalono wysokość nagrody (1000 franków), zastrzegając jednocześnie, że nagrodzenie projektu nie jest równoznaczne z jego wyborem do realizacji".
O pierwszym rozstrzygnięciu konkursu i powstałej po nim dyskusji portal podaje kolejne fakty: "Do konkursu zgłoszono 27 prac, które można było oglądać w kwietniu 1882 roku na zorganizowanej w Sukiennicach wystawie. Wybrano projekt Tomasza Dykasa. Zgodnie z wizją autora pomnik miał stanąć na placu Franciszkańskim. Krakowianom jednak projekt ten nie podobał się. Wśród głosów krytycznych znalazły się opinie Bolesława Prusa i Władysława Mickiewicza, syna poety. Przytacza je Jan Adamczewski: Ojca mego nie godzi się przedstawiać drzemiącego w fotelu ze spokojem na twarzy. Na twarzy wieszcza musi przebijać się nie spokój, lecz boleść, a tego nie mogą zrozumieć konkurujący na pomnik. Bolesław Prus dorzuca dość sarkastyczną opinię: w Krakowie jedni chcieliby mieć pomnik wielki, drudzy - tani!".
Co ciekawe, ogłoszono drugi konkurs na pomnik i w nim wziął udział jeden z naszych najwybitniejszych artystów - Jan Matejko. Poproszono go nawet o gipsowy projekt, ale i on nie zyskał aprobaty, a Bolesław Prus, w swoim stylu, dość krytycznie odniósł się do wizji Matejki: "Ostatni szkic Matejki nie ma żadnej wartości. Nagi wariat siedzi w fotelu, przed nim skrzydlaty wariat pokazuje mu orła, a obok nich jakaś baba czesze sobie włosy... Ośmieszylibyśmy się, wybudowawszy Mickiewiczowi takiego dziwoląga...".
W poszukiwaniu miejsce dla Wieszcza
Nie pozostało nic innego jak ogłosić trzeci konkurs na pomnik, który wygrał Cyprian Godebski, ale to jedynie wyróżniony projekt Teodora Rygiera zyskał aprobatę i został przeznaczony do realizacji. Portal krakowski opisuje dalsze perturbacje z odlanym już pomnikiem: "Wiele kontrowersji wywołała lokalizacja pomnika. Rozważano plac Dominikański, plac Szczepański (propozycja Juliusza Kossaka), Planty - przed budynkiem Straży Pożarnej. Proponowano także wzniesienie pomnika na placu Franciszkańskim oraz - niezbudowanym wówczas jeszcze - placu na Plantach przed Collegium Novum. Ostatecznie ówczesny prezydent wyznaczył Mickiewiczowi miejsce w Rynku Głównym".
Tak też 26 czerwca 1898 roku, w niedzielne południe, uroczyście odsłonięto wspaniały monument. W uroczystościach osobiście uczestniczyli córka i syn Wieszcza.
***
Czytaj także:
***
Pomnik stał się miejscem ważnym dla różnych uroczystości krakowskich. W imieniny poety - 24 grudnia - kwiaciarki składają kwiaty u stóp pomnika. Tu też początek ma coroczny konkurs szopek krakowskich. U stóp Wieszcza kibice sportowych drużyn krakowskich świętują swoje sukcesy. Niezwykle ciekawym zwyczajem jest skakanie na jednej nodze wokół pomnika - tak robią przyszli maturzyści w okresie studniówek, a liczba okrążeń ma być przepowiednią ocen na maturze.
I jeszcze jedna informacja. Prochy Wieszcza sprowadzono na Wawel znacznie wcześniej, niż stanął pomnik – dotarły one do Krakowa 3 lipca 1890 roku, a uroczystość pochowania na Wawelu odbyła się następnego dnia - 4 lipca.
PP
Źródło: https://www.krakow.pl/miasto_z_kultura/72764,artykul,pomnik_adama_mickiewicza.html