Raport przedstawiła w Berlinie adwokat Ursula Raue, której zakon Jezuitów zlecił zbadanie sprawy. Raue poinformowała, że do tej pory zgłosiło się 115 ofiar molestowania seksualnego w jezuickich kolegiach.
Przypadki molestowania miały miejsce przede wszystkim w latach 70-tych i 80-tych w jezuickich szkołach w Berlinie, Bonn i St. Blasien w górach Schwarzwaldu. Sprawa wyszła na jaw pod koniec stycznia.
Pierwsze przypadki ujawniono w berlińskim kolegium świętego Piotra Kanizjusza, gdzie uczniów miało molestować dwóch nauczycieli. Szybko okazało się, że to wierzchołek góry lodowej. Kiedy media poinformowały o skandalu, zaczęły zgłaszać się kolejne ofiary wykorzystywania seksualnego.
"Sprawa osiągnęła rozmiar, który trudno było przewidzieć" - powiedziała Ursula Raue. Praktyki molestowania uczniów miały miejsce nie tylko w jezuickich szkołach. Rzecznik niemieckiej wspólnoty pallotynów przyznał, że także w prowadzonej przez nich szkole pod Bonn dochodziło w latach 60-tych do molestowania uczniów.
mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), M.Wiśniewski