Jolanta Kozak w audycji "Zapiski ze współczesności" dzieliła się ze słuchaczami swoimi doświadczeniami tłumaczki. Jedną z jej największych przygód translatorskich były przekłady powieści Philipa Rotha. - Nie przepadałam za tym autorem, ale przyszedł moment, gdy poprosił mnie, żebym tłumaczyła jego książki.
Okazało się, że pisarz nie był zadowolony z polskich przekładów swoich powieści. Dlatego tłumaczenie "Amerykańskiej sielanki" powierzono Jolancie Kozak, która uzyskała akceptację czytelniczego sztabu Rotha. - Ja w tej książce zobaczyłam innego autora, który patrzy szeroko, który ma wielkie diagnozy społeczne i jest wrażliwy na psychologię człowieka.
Zdaniem Jolanty Kozak Roth potrafi stwarzać piękne postaci dziecięce i męskie, ale nieco gorzej wychodzą mu kobiety. - Klasyczną kobietą Rotha jest bohaterka powieści "Duch wychodzi", ciekawych odsyłam do tej ksiażki.
W audycji tłumaczka opowiadała o wielkości powieści "Amerykańska sielanka". Jednocześnie wyjaśniała, dlaczego Roth, nieustannie wymieniany wśród kandydatów do literackiego Nobla, nie zasługuje jej zdaniem na tę nagrodę.
***
Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności
Przygotowała: Anna Lisiecka
Gość: Jolanta Kozak (tłumaczka)
Data emisji: 14.11-18.11.2016
Godzina emisji: 11.45
bch/mc