Gdy miłość staje się nałogiem. Jak się z niej wyleczyć?

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2019 14:34
Według Robin Norwood, amerykańskiej psychoterapeutki, autorki książki "Kobiety, które kochają za bardzo" - istnieje moment w związku, kiedy warto pomyśleć o rozstaniu. Pojawia się wtedy, gdy partnerów nic już nie łączy, a sama miłość staje się nałogiem.
Audio
  • Toksyczne relacje. Jak je rozpoznać? (Strefa prywatna/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Roman Samborskyi/Shutterstock.com

- Kochać za bardzo to znaczy nie dawać drugiej osobie przestrzeni. Takie zaborcze zachowanie zazwyczaj pojawia się u osób skrzywdzonych, które starają się zawładnąć tymi, z kim tworzą związek - mówiła Bianca-Beata Kotoro, psychoseksuolog z Uniwersytetu SWPS.

- Całą swoją uwagę skupiają na partnerze tkwiąc w mylnym przekonaniu, że dzięki temu ten, lub ta od niej nie odejdzie. To uzależnienie, które nie ma nic wspólnego z pozytywnym uczuciem, które nazywamy miłością - tłumaczyła.

Dlaczego wchodzimy w toksyczne związki? Jak rozpoznać niezdrowe relacje? Jak z nich wyjść i odzyskać poczucie własnej wartości? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: "Strefa prywatna"

Prowadzi Kamila Dębczak

Gość: Bianca-Beata Kotoro, psychoseksuolog z Uniwersytetu SWPS.

Data emisji: 19.02.2019

Godzina emisji: 20.08

ac

 

Czytaj także

Koniec miłości. Czy można temu zapobiec?

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2018 09:00
Eksperci dowodzą, że statystycznie aż 70 proc. związków rozpada się już w ciągu pierwszych dwóch lat znajomości. - Główną przyczyną jest tu brak rozmów - mówi Dorota Minta, psycholożka. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Średniowieczne małżeństwa z miłości i dla interesów

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2019 11:58
- O małżeństwach ludzi z niższych warstw społecznych we wczesnym średniowieczu wiemy niewiele - mówi dr Grzegorz Pac. - Jesteśmy w stanie powiedzieć więcej o związkach władców czy arystokracji - dodaje. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Oksytocyna - hormon miłości

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2019 14:26
- Miłość to fenomen, który pozostawia bardzo wiele do wyjaśnienia, mimo że znamy wiele hormonów z nią związanych - mówi dr Magdalena Babiszewska. - Do aspektów biologicznych dochodzą te psychologiczne czy społeczne - dodaje. 
rozwiń zwiń