Pan Roman od kilku lat jest menadżerem jednego z ulubionych barów przekąskowych w stolicy. Pierwszy, który może się pochwalić fan klubem na Facebooku. Na popularnym portalu społecznościowym zebrał już 15 tysięcy wpisów.
Ludzie go szanują i cieszą się, gdy mogą z nim chwilę porozmawiać. Dużo osób zagląda tu tylko, by się z nim przywitać. W Warszawie jest niewiele takich miejsc, gdzie można jeszcze poczuć atmosferę i klimat dawnych lat.
- W tym zawodzie nie pracuje się dla pieniędzy tylko dla ludzi, to jest praca dla osób, które mają ambicję zawodową, kulturę rozmowy, widzenia, słuchania i piękno w oczach - twierdzi pan Roman.
Tę niezwykłą atmosferę lokalu tworzą ludzie, ale w tym przypadku klienci to tylko statyści, a znany barman odgrywa tu główną rolę.
- On zna tutaj wszystkich i wszyscy znają jego, jest duszą tego miejsca – twierdzi jeden ze stałych klientów baru, który przychodzi tu od lat.
Pan Roman uważa, że takie bary są potrzebne, aby ludzie mogli odetchnąć po pracy i porozmawiać. Człowiek powinien być otwarty na innych. Do lokalu zaglądają też osoby starsze, które nie miały dla siebie w Warszawie zbyt wielu miejsc, a tutaj bawią się równie dobrze, co młodzi.
- Lubię dyskutować z klientami o historii, literaturze, filmach. Przychodzi tutaj wielu studentów, którzy chętnie o sobie opowiadają i dzielą się ze mną swoimi problemami. Zaglądają do mnie także studentki, aby poradzić się w sprawach miłosnych - dodał bohater reportażu.
O tym, co najsłynniejszy barman w Warszawie radzi swoim klientom, posłuchaj w reportażu "Pan Roman" Grażyny Wielowieyskiej.
Reportaże na antenie Trójki - od poniedziałku do czwartku o godzinie 18.15.
(aw)