Muzyka ze śmietnika Fulu Miziki w swojej muzyce łączą lokalne i globalne: odwołują się do kongijskiej rumby i soukous, grając na instrumentach stworzonych z recyclingu. Pokazują, jak troszczyć się o tradycję, ale też o przyszłość naszej planety.
Sesja bardzo udana Siedemnaścioro muzyków we wspólnym projekcie, to rzadkość na współczesnej scenie nawiązującej do ludowych tradycji. Jeśli umieją oni połączyć siły wokół jednej idei, powstają płyty tak ciekawe, jak debiut Orkiestry Jarmarku Jagiellońskiego.
Folk na emeryturze U nas jeszcze nie ma tego zjawiska. Są oczywiście muzycy rockowi, a szczególnie jazzowi aktywni po siedemdziesiątce – nagrywają, zapełniają różne gremia, a też i koncertują.
Rokia Koné śpiewa dla całego świata Ona – ukochana gwiazda malijskiej muzyki, Róża Bamako. On – doświadczony producent, współpracujący z największymi, ale szukający nowych, odświeżających wyzwań. Połączył ich przypadek. No i pandemia.
Światło i ukojenie Park Jiha Przeszywająca, minimalistyczna i szalenie emocjonalna muzyka Park Jiha przynosi ukojenie. I światło w tunelu, dające nadzieję.
Pieśni, które niosą życie W ten okrutny czas dla narodu ukraińskiego, warto – poza wszelkimi próbami możliwej pomocy – wrócić do różnych form tamtejszej kultury. Zwłaszcza, że są tam arcydzieła, takie, jak, na przykład, płyty zespołu Drewo.
Swojski potańc z Kapelą Transformacja „Potańc” to bars fajna i very swojska płyta. Spójna i zgrabna, sprawnie zagrana, zaaranżowana i wyprodukowana. Bezpretensjonalna i niewykoncypowana, świeża i chyba najbardziej egalitarna z płyt, który wyszły z kręgów ruchu domów tańca, przy czym mowa o kręgach już bardzo poszerzonych względem „okresu heroicznego” ruchu revival.
Znany nieznany. Afgański klasyk odkryty na nowo Nashenas – nieznany w dari, jednym z urzędowych języków Afganistanu. Tak kazał się zapowiadać Mohammad Sadiq Fitrat, gdy wchodził na antenę kabulskiego radia. Bał się gniewu ojca i pozostał przy tym przydomku, nawet wtedy, gdy został jedną z gwiazd w swoim rodzinnym kraju.
Batida po bydgosku Nowa inkarnacja zespołu Alameda inspiruje się scenami elektronicznymi krajów luzofońskich. Batidę, gqom i afrohouse filtrują przez własne doświadczenia, tworząc gęste, taneczne utwory. Na łamach Radiowego Centrum Kultury Ludowej posłuchacie przedpremierowo utworu „Konkk” zapowiadającego ich album „Spectra vol. 1”.
Krakowiaki do tańca – i do zasłuchania Ciekawa, wielobarwna i bynajmniej niejednorodna jest tradycja krakowiaków – rozumianych nie tylko jako tańce, ale i rytmy, i melodie do kontemplacji. Przekonuje o tym nowa płyta Kapeli Brodów.
Dziewucha z lirą Bardzo się cieszę, że powstała pierwsza krajowa płyta lirnicza, taka pełnowymiarowa. Bo oczywiście nie zapominam o albumach Jarka Adamowa i Jacka Hałasa, dobrych i ważnych, ale tam lira była potraktowana tradycyjnie, jako akompaniament do śpiewu.
Znikanie po kaszubsku. Kiev Office i „Gjinjenjé” Dwa lata temu członkowie polskiego tria Kiev Office po raz pierwszy mocno zanurzyli się w kaszubskości, teraz kontynuują tę muzyczną drogę.