Historia

Eryk Lipiński – karykatura też jest sztuką

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2020 05:59
W tym szczególnym dniu mija także 112. rocznica urodzin wielkiego mistrza karykatury, satyry, uśmiechu, ilustracji książkowych i plakatu – 12 lipca 1908 roku urodził się Eryk Lipiński. Na świat przyszedł w Krakowie. Jeszcze przed wojną założył słynne czasopismo satyryczne „Szpilki”, które prowadził także po wojnie. W 1978 roku założył w Warszawie Muzeum Karykatury.
Eryk Lipiński w swoim mieszkaniu w 1984 roku
Eryk Lipiński w swoim mieszkaniu w 1984 rokuFoto: PAP/Tomasz Prażmowski

Biografia publikowana na oficjalnych stronach „jego” Muzeum tak opisuje Artystę: „Karykaturzysta, satyryk, dziennikarz, grafik, autor plakatów i ilustracji książkowych, tekstów kabaretowych i felietonów, książek o historii karykatury i rysunku satyrycznego, kolekcjoner, twórca Muzeum Karykatury w Warszawie.”... i pierwsze ważne daty w jego życiorysie: „12 VII 1908 – urodził się w Krakowie jako syn artysty malarza Teodora Rawicz Lipińskiego i Jadwigi z Czartoryskich; 1912/1913 – rodzina Lipińskich przeprowadza się do Moskwy; 1916 – otrzymuje w Moskwie III nagrodę za plakat „Polacy w trzech armiach zaborczych”; 1921 – powrót do Polski. Rodzina osiedla się w Warszawie. Eryk Lipiński jest uczniem Gimnazjum im. J. Lelewela i II Gimnazjum Związku Nauczycieli oraz Szkoły Sztuk Pięknych im. Wojciecha Gersona i szkoły Adama Rychtarskiego; 1928 – debiutuje jako karykaturzysta w tygodniku „Pobudka” (…) Później współpracuje z „Gazetą Warszawską”, „Wiadomościami Turystycznymi”, „Sygnałami”, „Tygodniem Robotnika” (dodatek do „Robotnika”), „Sceną polską”.”


Posłuchaj
29:26 Dwójka Notatnik Dwójki 19.05.2016.mp3 O życiu i działalności Eryka Lipińskiego opowiadają jego dzieci Zuzanna i Tomek. Audycja uzupełniona archiwalnymi nagraniami rozmów z Erykiem Lipińskim (PR, 19.04.2015)

 

Na stronach portalu „Culture.pl” można przeczytać nieco więcej o tych pierwszych latach po powrocie do Polski, a także o tej pierwszej nagrodzie i o inspiracjach młodego Lipińskiego: „Do trzynastego roku życia mieszkał w Moskwie. Gdy wrócił do Polski był zawiedziony: "(...) myślałem, że każdy Polak nosi w klapie białego orzełka" - wspomina swoje rozczarowanie. Ojciec Eryka, również plastyk, przyczynił się do wczesnego debiutu syna: "Zanim nauczyłem się czytać i pisać, umiałem obchodzić się z malarskimi przyborami" - przyznaje Lipiński. Pierwszą nagrodę plakatową zdobył w wieku sześciu lat. Była to praca na konkurs moskiewski dotyczący sytuacji poborowych polskich, walczących przeciwko sobie w armiach zaborczych. To właśnie ojciec dołączył szkic małego Eryka do własnej propozycji. Rysunek przedstawiał trzech poborowych w różnych mundurach. Zajęli pierwsze (ojciec) i trzecie (Eryk) miejsce. Rysunku uczył go Wacław Wąsowicz, potem były studia na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (malarstwo, grafika użytkowa i scenografia).”

Studia te trwały w latach 1933-39 – malarstwo u prof. Tadeusza Pruszkowskiego, grafikę użytkową u prof. Edmunda Bartłomiejczyka, liternictwo i typografię u prof. Bonawentury Lenarta oraz scenografię u prof. Władysława Daszewskiego. Studia te, jak i umiejętności artystyczne pomogły Lipińskiemu choćby w ciężkich czasach wojny, gdzie na potrzeby współpracy z organizacjami podziemnymi podrabiał oficjalne dokumenty okupacyjne. Muzeum Polin na stronach „Polscy Sprawiedliwi” tak opisuje rodzinę Lipińskich: „Nocniki, czyli wieczory z noclegiem, odbywały się w naszym mieszkaniu – Historia Eryka Lipińskiego i Anny Gosławskiej-Lipińskiej” tyle tytuł artykułu, w którym następuje rozwinięcie tej myśli: „Eryk Lipiński, rysownik, karykaturzysta, współtwórca pisma „Szpilki”, założyciel Muzeum Karykatury i jego żona Ha-Ga, też artystka, w czasie okupacji otworzyli swój dom dla szukających schronienia bliższych i dalszych znajomych Żydów. Lipiński wyspecjalizował się także w podrabianiu fałszywych dokumentów oraz zaświadczeń lekarskich w obozie przejściowym w Pruszkowie, dzięki którym niektórzy z więźniów mogli opuścić obóz.”

To poświęcenie w ratowaniu życia polskich Żydów zaowocowało wpisaniem Eryka Lipińskiego i jego Małżonki w poczet Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Eryk Lipiński także po wojnie nie odwracał się od tej pięknej kultury i wszelkich po niej pamiątek. Dał temu wyraz w 1980 roku współzakładając Społeczny Komitet Opieki nad Cmentarzami i Zabytkami Kultury Żydowskiej w Polsce.

W wielu kwestiach naśladował swoje ojca, zarówno tych artystycznych jak i światopoglądowych. Już od najmłodszych lat skłaniał się ku ruchom lewicowym. Na stronach Muzeum Polin czytamy: „Eryk Lipiński mieszkał w Warszawie od trzynastego roku życia. Miał już za sobą doświadczenia krakowskie i moskiewskie. W Rosji rósł, spędzili tam z rodziną niemal dziesięć lat. Jego ojciec, Teodor Rawicz Lipiński, artysta, związany z PPS-em, pod koniec życia mieszkał w I kolonii Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Żoliborzu. „Pogrzeb ojca był wielką manifestacją. […] plac Wilsona zapełniały delegacje z mnóstwem czerwonych sztandarów. Z balkonu I kolonii pożegnał ojca jeden z jego przyjaciół – Adam Próchnik”, zapisał w Pamiętnikach Eryk Lipiński.”

Kolejne karty z życiorysu zamieszczonego na stronach Muzeum Karykatury: „1934 – debiutuje jako autor okładek do książek w wydawnictwie M. Arcta. Współpracuje również z wydawnictwem „Renaissance”; 1935 – współtworzy wraz ze Zbigniewem Mitznerem tygodnik satyryczny „Szpilki”. Jest jego redaktorem naczelnym w latach 1935-37, a także autorem winiety. Przyłącza się do grupy plastyków „Czapka Frygijska”. Debiutuje jako autor plakatów - plakatem do „Wystawy fotografii sowieckiej” w Warszawie; 1937 – jest autorem projektów stoisk „Robotnika” oraz firmy „Pluton” na Targach w Poznaniu. Projektuje reklamy dla firmy „Bracia Jabłkowscy”, znaki firm „Tobis” i „Pepeo”; 1938 – laureat II nagrody w konkursie na plakat „Browar Książęcy Tychy” (wspólnie z Janem Kosińskim).”

Kolejne trzy daty dotyczą już czasów wojennych i pierwszych lat po wojnie. W całym okresie okupacji współpracuje z podziemiem, gdzie w głównej mierze wytwarza fałszywe dokumenty. Nie chroni go to jednak przed licznymi aresztowaniami – był więziony w obozie Auschwitz, na Pawiaku, na ul. Daniłowiczowskiej i na Mokotowie w Warszawie. Uwolniony bierze udział w powstaniu warszawskim skąd po aresztowaniu pracuje w obozie przejściowym – Dulag 121 – w Pruszkowie.


Posłuchaj
37:01 2016_03_14 22_08_19_PR1_Kulturalna_Jedynka.mp3 Tomasz Lipiński: ojciec trafił do Auschwitz jednym z pierwszych transportów. Słyszałem, że po powrocie z obozu koncentracyjnego stał się trochę innym człowiekiem (PR, 14.03.2016)

 

Po wojnie, przez Częstochowę i Łódź wraca do Warszawy, gdzie zostaje kierownikiem artystycznym wydawnictwa „Czytelnik”. Następnie rozpoczyna projektowanie plakatów dla wydziału reklamy Filmu Polskiego... były to właśnie początki polskiej szkoły plakatu. Zostaje także laureatem I nagrody w krakowskim konkursie na plakat antyhitlerowski – za „Zniszczymy faszyzm do końca”. W tym czasie przez niecałe trzy lata należał do PPR, by w 1948 wstąpić do PZPR.

Od tych wydarzeń rozpoczyna się jego ustabilizowane życie, które dzielił między wspaniałymi dziełami sztuki plakatowej, rysowniczej i karykaturalnej a działaniami propagandowymi na zlecenie władz zwierzchnich. Można oczywiście przypuszczać, że wiele z namalowanych lub napisanych krytyk kapitalizmu i dotyczących wrogów socjalistycznej ojczyzny były swoistą ironią... bo skoro nie można było inaczej, to przynajmniej tak zwracał uwagę na „idiotyzmy” i „barbarzyństwo” władz. Niestety wielu zapamiętało te krytyki „Zachodu” jako dość szczere wypowiedzi artysty... bo choćby słynny plakat satyryczny na okładce „Materiałów dla ucznia” wyśmiewający słuchających zachodnich rozgłośni polskich, wrogich komunizmowi - gdzie pod narysowanym przy odbiorniku radiowym słuchaczu z ogromnie „wyolbrzymioną” głową napisał: „Słuchał, słuchał bibisyna, aż mu spuchła łepetyna”.

Wielu artystów i twórców tamtego okresu znanych było także z takich właśnie „komunistycznych bon motów”. Nie inaczej miało być ze słynnym hasłem „Coca-cola to jest to!”, które nawet Wikipedia przypisuje Agnieszce Osieckiej... choć 10 lat przed nią właśnie to hasło umieścił na swoim rysunku-plakacie Eryk Lipiński i zrobił to w okresie kiedy ten słynny napój pojawił się w polskich sklepach, w początkach lat 70.


Posłuchaj
23:12 kwadratura10.12.mp3 O jubileuszu 40-lecia Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego opowiada jego dyrektor - historyk sztuki Elżbieta Laskowska (PR, 10.12.2018)

 

Jak widać, miejsca zbyt mało, by omówić najważniejsze daty i dokonania z życia Artysty – stąd na koniec chcielibyśmy zwrócić jeszcze uwagę na kilka faktów z jego powojennego życia i znajomości z wieloma sławnymi luminarzami kultury. W recenzji „Pamiętników” Eryka Lipińskiego Jerzy Doroszkiewicz pisze: „Znawcy polskiej sztuki i literatury XX wieku mogą grafikowi pozazdrościć znajomości z sławnymi artystami tamtych lat. Od Stanisława Dygata po Marka Hłaskę, czy Jarosława Iwaszkiewicza. Ale to tylko wierzchołek góry wspaniałych nazwisk. Już po wojnie ilustrował propagandowy wiersz Jana Brzechwy „Opowiedział dzięcioł sowie”, ale też ilustrował fantastyczne reportaże Melchiora Wańkowicza. To Eryk Lipiński zaprojektował w 1935 roku winietę „Szpilek” - antysanacyjnego pisma satyrycznego, nieraz trafiającego do sądu za obrazę władz. Po wojnie udało mu się wyjechać i obserwować najważniejszy proces sądowy XX wieku, czyli rozprawę z hitlerowskimi zbrodniarzami w Norymberdze. A że historia lubi płatać figle, do Polski wracał samolotem razem ze skutym kajdankami Rudolfem Hoessem, który był komendantem obozu zagłady Auschwitz, w czasie kiedy Lipińskiemu wytatuowano numer 2022.”

Zdarzyła się też chwila dość humorystyczna, jak na satyryka przystało, a której nie sposób nie wspomnieć: „Jedną z najzabawniejszych anegdot jest spotkanie Lipińskiego z jedną z ikon światowej plastyki – Pablem Picassem – w męskiej ubikacji w Polsce. Później grafik ofiarował mu nawet karykaturę przyjętą przez twórcę gołąbka pokoju, ale jak wspominał po latach, nie miał odwagi poprosić o jakiś rysunek w zamian.”

PP

Czytaj także

Bruno Schulz. "Wszystko, czego ten pisarz się dotknął, powinno być sygnowane słowem tajemnica"

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2022 06:00
Pochodzący z Drohobycza Bruno Schulz był wyjątkowym artystą: tworzył niepokojące grafiki i pisał tajemnicze opowiadania. Dziś mija 130. rocznica jego urodzin. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Szpilman. Pianista, kompozytor, legenda Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2023 05:59
- Dowiedziałem się, że jest przesłuchanie na posadę pianisty w Polskim Radiu. Moimi konkurentami byli nawet laureaci Konkursu Chopinowskiego. Wybrali mnie, bo potrafiłem improwizować - mówił Władysław Szpilman o początkach swojej kariery radiowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Machulski. Dorosłe dziecko na scenie

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2023 05:40
20 listopada wspominamy 15. rocznicę śmierci Jana Machulskiego, aktora, reżysera teatralnego, pedagoga, założyciela i dyrektora Teatru Ochoty w Warszawie, odtwórcy postaci Henryka Kwinto w filmach "Vabank" i "Vabank II, czyli Riposta".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stryjeńska. 48. rocznica śmierci niepokornej Zochy

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2024 05:50
28 lutego 1976 roku zmarła Zofia Stryjeńska, malarka, grafik, ilustrator i scenograf, przedstawicielka stylu art déco, obok Tamary Łempickiej najsłynniejsza polska artystka okresu międzywojennego. Dla przyjaciół: "Zocha". Poza twórczością znana była z bezkompromisowej i niekonwencjonalnej postawy życiowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marek Serafiński. Animator zdjęć

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2022 05:30
12 lipca 1954 roku urodził się w Warszawie twórca oryginalnych filmów animowanych Marek Serafiński. Kontynuując osiągnięcia Polskiej Szkoły Animacji przy pomocy łączenia technik tradycyjnych z nowoczesnymi, przez lata był wnikliwym komentatorem przemian polskiej rzeczywistości przede wszystkim społecznej i politycznej.
rozwiń zwiń