Piekło na ziemi
Przez cały czas istnienia Auschwitz-Birkenau pełnił rolę obozu koncentracyjnego, w krótkim czasie od założenia stał się największym niemieckim obozem śmierci.
14 czerwca 1940 roku do obozu przyjechał pierwszy transport z polskimi więźniami. Zwożeni tu ludzie ginęli z powodu nieludzkich warunków egzystencji, głodu i pracy ponad siły.
Od pierwszych miesięcy 1942 roku po decyzji o "ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej" ze stycznia 1942 roku, obóz w Auschwitz stał się największym miejscem natychmiastowej i bezpośredniej Zagłady Żydów zwożonych tu z całej Europy.
Konferencja w Wannsee, czyli urzędowa decyzja o masowym ludobójstwie europejskich Żydów
Załogę obozu stanowili członkowie SS – na początku 700 osób, a w sierpniu 1944 roku ponad trzy tysiące esesmanów i nadzorczyń, wszyscy przypisani do stacjonującej na terenie każdego obozu jednostki SS-Totenkopf (po polsku trupia czaszka, jednostka uznawana za najbardziej fanatyczną). W ciągu istnienia obozu, przez Auschwitz przewinęło się ponad 8 tysięcy esesmanów i 200 nadzorczyń.
Kliknij w obrazek i dowiedz się więcej:
Fabryka śmierci
Niemcy po wielu eksperymentach w odkryciu możliwości jak najbardziej skutecznego sposobu masowego uśmiercania, uruchomili w Auschwitz komory gazowe i krematoria. Wiosną 1943 roku dziennie w komorach gazowych uśmiercano około 1200 osób.
3 września 1941 roku w obozie Auschwitz Niemcy dokonali pierwszej masowej egzekucji za pomocą Cyklonu B. Ta okryta złą sławą trucizna to ziemia okrzemkowa nasączona cyjanowodorem. Sposób uzyskiwania środka opracował w latach 20. XX w. niemiecki uczony żydowskiego pochodzenia Fritz Haber. Cyklon w zamyśle Habera miał służyć do dezynsekcji i deratyzacji. Sam uczony musiał po przejęciu władzy przez nazistów uciekać z Niemiec.
- Największą zbrodnią nazistowskich Niemiec był Holocaust - mówił prof. Martin Schulze Wessel w rozmowie z portalem Polskiego Radia w 2018 roku.
Zobacz i posłuchaj:
Dowiedz się więcej:
Od 1942 roku najliczniejszą grupą więźniów byli Żydzi. Spośród nich - według danych udostępnianych przez Muzeum Auschwitz najwięcej było Żydów węgierskich (438 tys.) oraz Żydów polskich (300 tys.). Pozostałych Żydów zwożono do Auschwitz z całej Europy, m.in. Francji – 69 tys., Holandii – 60 tys., Grecji – 50 tys.
Spośród 1,3 miliona uwięzionych (głównie Żydów, Polaków i Romów i Sinti) śmierć poniosło 1,1 miliona Żydów.
Przeczytaj także:
Dzieci w Auschwitz
Według Muzeum Auschwitz, na podstawie szacunkowych danych przyjmuje się, że do obozu deportowanych zostało co najmniej 232 tys. dzieci i młodocianych, z których ok. 216 tys. stanowili Żydzi, 11 tys. Romowie, ok. 3 tys. Polacy, ponad 1 tys. Białorusini oraz kilkuset Rosjan, Ukraińców i innych.
Ogółem w obozie zarejestrowano ok. 23 tys. dzieci i młodocianych, z których w styczniu 1945 r. na terenie Auschwitz oswobodzono nieco ponad 700.
24:05 Piekło na ziemi.mp3 - Tu był blok samych dzieci, bezbronnych, zabranych od matek. Niemcy wiedzieli, że one tu taką szkołę dostaną, że wyginą - opowiadała Eulalia Rudak. (PR, 13.05.1972)
Posłuchaj
14:49 Tam zostało nasze dzieciństwo.mp3 - Nas zostało osiem w łagrze cygańskim, ja miałam 7 lat. Owszem, Rosjanie wkroczyli, ale nikt tam się nami nie zajął - wspominała jedna z więźniarek. (PR, 13.05.1972)
Posłuchaj
09:01 obóz na przemysłowej - popr_wspomnienia Włodzimierza Grzywnego.mp3 - Miałem 12 lat i byłem królikiem doświadczalnym. Przez ponad miesiąc leżałem w gorączce, cały w ropiejących wrzodach - mówił Włodzimierz Grzywny. (PR, 1.03.1971)
Posłuchaj
28:07 Obraz na całe życie.mp3 - Przyszedł transport z Czech i Węgier, całe rodziny. Oddzielono dzieci, miały lalki, zabawki i tak wpędzono je do komory gazowej - mówiła Eulalia Rudak. (13.05.1972)
Ewakuacja Auschwitz
Piece gazowe oprawcy wygasili w październiku 1944 roku na wieść o przesuwającej się na zachód Armii Czerwonej.
Od grudnia 1944 roku Niemcy ewakuowali większość obozów koncentracyjnych i śmierci znajdujących się na zajętych przez III Rzeszę terenach przedwojennej Polski. 17 stycznia 1945 roku rozpoczęli ewakuację obozu Auschwitz.
Przeczytaj także:
Ewakuacje te, nazywane później marszami śmierci, dawały więźniom nadzieję, że może wolność za chwilę nadejdzie, ale dla wielu skończyły się śmiercią. Dziennie musieli pokonać ok. 20-30 km, noclegi najczęściej odbywały się pod gołym niebem. Mróz, brak jedzenia, wyczerpanie. Niektórzy próbowali uciekać, ale w wielu wypadkach kończyło się to niepowodzeniem. Niemcy strzelali do każdego, kto taką próbę podejmował.
W Auschwitz pozostało ponad 9 tys. więźniów, w tym ok. 500 dzieci. Załoga SS uznała ich za nienadających się do pieszej ewakuacji. Wszyscy mieli zostać zgładzeni. Niemcy zdążyli zabić ok. 700 z nich, w tym blisko dwustu żywcem spalili w barakach w podobozie przy kopalni Fürsten w Wesołej koło Mysłowic.
Zacieranie śladów zbrodni
Niemcy przystąpili także do niszczenia obiektów obozowych. 20 stycznia wysadzono krematoria II i III, a 26 stycznia, dobę przed wyzwoleniem, używane jeszcze dziesięć dni wcześniej do spalania ciał krematorium V. 23 stycznia podpalono tzw. Kanadę II, czyli kompleks magazynów z mieniem zagrabionym ofiarom. 26 stycznia obóz opuściła większość esesmanów. Magazyny żywności niemal do ostatniej chwili przed nadejściem wojsk sowieckich były grabione przez wycofujące się oddziały Wehrmachtu. Więźniowie zaś nie zważając na ostrzeliwujących ich ostatnich wartowników, próbowali zdobyć żywność i ciepłe ubrania. Wielu z tych, którzy próbowali walczyć ze śmiercią głodową, zginęło od kul. Umierali również z powodu zjedzenia zbyt dużych ilości żywności.
im/PAP