Historia

Dwa lata temu zmarł Aleksander Tarnawski, ostatni cichociemny

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2024 05:55
W wieku 101 lat, 4 marca 2022 roku, zmarł mjr Aleksander Tarnawski ps. Upłaz. - Moim zdaniem najważniejszą rolą cichociemnych było pokazanie ludziom w okupowanym kraju, że na Zachodzie o nich nie zapomniano - mówił mjr Aleksander Tarnawski. Zobacz i posłuchaj, co powiedział portalowi PolskieRadio.pl w wywiadzie w 2016 roku.
Aleksander Tarnawski ps. Upłaz podczas obchodów swoich 96. urodzin w Jednostce Wojskowej AGAT w Gliwicach, 2017 r.
Aleksander Tarnawski ps. Upłaz podczas obchodów swoich 96. urodzin w Jednostce Wojskowej AGAT w Gliwicach, 2017 r.Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Urodził się 8 stycznia 1921 roku w Słocinie. W 1939 roku przedostał się na Węgry, w grudniu dotarł do Wojska Polskiego we Francji i wstąpił do 1 Dywizji Grenadierów oraz Szkoły Podchorążych. Po upadku Francji ewakuował się do Wielkiej Brytanii i tam został skierowany do Szkoły Podchorążych Broni Pancernej.

Od października 1941 do 22 maja 1943 roku pełnił służbę wojskową w 1 Pułku Pancernym 16 Brygady Pancernej, a później 1 Dywizji Pancernej. Zaprzysiężony został 23 września 1943 roku.

"Wywalcz Polsce wolność albo zgiń"

Jako ochotnik znalazł się w najbardziej elitarnej jednostce komandosów-spadochroniarzy, zwanych cichociemnymi. Jednostka została utworzona na rozkaz premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla. 16 lipca 1940 roku powziął on decyzję o powołaniu organizacji Special Operation Executive (SOE), w celu nawiązania współpracy z podziemnych ruchem oporu w całej Europie. Rozkaz Churchilla był jasny: "Nakazuję wam podpalić Europę".

Pierwszym etapem misji było szkolenie. Nie każdy mógł na nie trafić. Kandydaci byli wyznaczani odgórnie. Gen. Władysław Sikorski nakazał dobierać ludzi o twardym, nieugiętym charakterze. Dzielnych, zdecydowanych, ideowych i potrafiących bezwzględnie dochować tajemnicy. Zdolnych do odegrania roli emisariuszy politycznych i wojskowych. To były cechy niezbędne do przejścia szkolenia i zadań, jakie ich czekały.

Wybrani musieli samodzielnie podjąć decyzję. Do cichociemnych dołączali wyłącznie ochotnicy, którzy w każdym momencie mogli bez konsekwencji się wycofać i wrócić do macierzystej jednostki. Znamienny napis "Szukasz śmierci, wstąp na chwilę" witał w ośrodku szkoleniowym SOE tych, którzy zdecydowali się na służbę.

Wysyłani do najbardziej niebezpiecznych zadań na terenie okupowanej przez Niemców Polski, postępowali zgodnie z maksymą: "Wywalcz Polsce wolność lub zgiń".

Było ich tylko 316

Na stronie serwisu specjalnego cichociemni.polskieradio.pl zamieściliśmy archiwalne dźwięki, filmy, teksty i zdjęcia związane z historią cichociemnych.

Serwis otwiera wywiad z Aleksandrem Tarnawskim ps. Upłaz, ostatnim żyjącym cichociemnym, którego udzielił portalowi PolskieRadio.pl w maju 2016 roku.

Więcej materiałów w serwisie: cichociemni.polskieradio.pl

Skok do Polski

Wysłany został do okupowanej Polski w kwietniu 1944 roku. Skoczył w nocy 16/17 kwietnia 1944 roku. Został przydzielony do Okręgu Armii Krajowej Nowogródek jako oficer 3 kompanii VII batalionu 77 Pułku Piechoty AK. Pełnił służbę w 3 kompanii od 22 czerwca do 19 lipca 1944. W tym czasie objął dowództwo plutonu dyspozycyjnego kompanii oraz został instruktorem dywersji i sabotażu w I Obwodzie Szczuczyn.

3 kompania 7 batalionu 77 Pułku Piechoty AK nie wzięła udziału w operacji "Ostra Brama" rozpoczętej 7 lipca 1944 przez Zgrupowanie Zachód Okręgu Nowogródek AK ze względów administracyjnych: nie zdążyła pod Wilno. Po zajęciu Okręgu Nowogródek AK przez wojska radzieckie, około 19 lipca 1944 roku, Aleksander Tarnawski przedostał się przez Grodno, Białystok i Lublin do Otwocka.

We wrześniu 2014 roku, w wieku 93 lat, Aleksander Tarnawski wykonał w tandemie spadochronowym kolejny skok spadochronowy z żołnierzami jednostki GROM. Obecnie jest honorowym kombatantem tej jednostki, która także dziedziczy tradycje i obyczaje cichociemnych.

Na teren okupowanej Polski skoczyło 316 spadochroniarzy, w tym jedna kobieta Elżbieta Zawacka ps. Zo. To właśnie oni zostali zapamiętani w historii jako cichociemni.

im/PAP

Czytaj także

Tadeusz Chciuk. Cichociemny i kurier Armii Krajowej

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 05:40
- Przede wszystkim przeprowadzaliśmy z Polski ludzi zagrożonych aresztowaniem, albo takich, którzy chcieli iść do wojska. Wtedy każdy młody człowiek chciał się dostać do wojska, żeby walczyć z okupantami – mówił Tadeusz Chciuk. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Jankowski ps. Agaton. Cichociemny, który wrócił odbudować Warszawę

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2024 05:49
Patrol Stanisława Jankowskiego ps. Agaton wyrusza ze Starego Miasta na Żoliborz i dalej do Puszczy Kampinoskiej. Żołnierzy na czele z "Agatonem" fotografuje Stefan Bałuk. Dziś jest to jedno z najsłynniejszych powstańczych zdjęć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gen. Stefan Bałuk. Cichociemny z aparatem

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2024 05:50
- Selekcja do cichociemnych była szalenie surowa. Kryteria były psychofizyczne. Mówiąc uczciwie, o tym, że znalazłem się w tej formacji, zadecydowało moje hobby, fotografia - wspominał tuż przed swoją śmiercią gen. Stefan Bałuk w rozmowie z Hanną Marią Gizą w audycji "Notatnik Dwójki".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bolesław Kontrym "Żmudzin" - kręte ścieżki cichociemnego

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2024 05:55
W życiorysie Bolesława Kontryma znalazło się miejsce na walkę w Armii Czerwonej i służbę w charakterze cichociemnego. Jego historia to gotowy materiał na film sensacyjny. Niestety bez szczęśliwego zakończenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Waldemar Szwiec ps. Robot. Cichociemny, który zalazł Niemcom za skórę

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2024 05:50
Od zrzutu nad Polską do chwili jego śmierci minął nieco ponad rok, ale ten czas pozwolił "Robotowi" stać się jednym z najaktywniejszych partyzantów w Górach Świętokrzyskich. To m.in. dzięki jego akcjom niemieccy okupanci nazwali Końskie mianem "Banditenstadt" - miastem bandytów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Adam Borys. Twórca batalionu "Parasol"

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2023 05:50
Każdy wstępujący do "Parasola" musiał zmienić pseudonim i zerwać kontakty z poprzednim oddziałem. Nie utrzymywano kontaktów prywatnych. Dowódca wymagał bezwzględnego posłuszeństwa i poświęcenia. 114 lat temu, 10 grudnia 1909 roku, urodził się Adam Borys, organizator i pierwszy dowódca batalionu "Parasol" i cichociemny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kazimierz Iranek-Osmecki. Od cichociemnego do szefa wywiadu AK

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2024 05:55
127 lat temu, 5 września 1897 roku, przyszedł na świat Kazimierz Iranek-Osmecki, cichociemny, szef wywiadu i kontrwywiadu Armii Krajowej, świadek najważniejszych wydarzeń dla Polski okresu II wojny światowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Operacja Freston. Ostatni zrzut cichociemnego do kraju

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2023 05:50
Tajna misja Special Operations Executive (SOE), czyli brytyjskiego Kierownictwa Operacji Specjalnych, w ostatnich dniach 1944 roku była jedyną, w której na teren okupowanej Polski przerzucono angielskich spadochroniarzy. Jakie było ich zadanie i dlaczego ponieśli klęskę?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Leopold Okulicki. 77 lat temu zmarł ostatni dowódca Armii Krajowej

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2023 05:45
Rodzice chcieli, by został księdzem. Jego życie potoczyło się w zupełnie innym kierunku. Leopold Okulicki, ostatni komendant główny Armii Krajowej, zmarł 77 lat temu, 24 grudnia 1946 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Elżbieta Zawacka. "Byłam jedyną cichociemną"

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2024 06:00
Kiedy wylądowała w Polsce, oczekujący byli zszokowani, że spadochroniarzem jest kobieta. Elżbieta Zawacka zaskakiwała przez całe życie: odwagą, energią i niezwykłą pogodą ducha.
rozwiń zwiń