Historia

Proces Arthura Greisera. Wyrok śmierci dla namiestnika Kraju Warty

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2024 05:50
78 lat temu, 21 czerwca 1946 roku, rozpoczął się proces Artura Greisera, niemieckiego nazistowskiego zbrodniarza, który w czasie II wojny światowej pełnił urząd namiestnika Kraju Warty. Za swoje czyny został skazany na śmierć, a jego egzekucja była ostatnią wykonaną publicznie w Polsce.
Arthur Greiser w trakcie rozprawy w auli Uniwersytetu Adama Mickiewicza, 21 czerwca 1946 r.
Arthur Greiser w trakcie rozprawy w auli Uniwersytetu Adama Mickiewicza, 21 czerwca 1946 r.Foto: CAF/PAP/J. Żyszkowski

Sprawa Arthura Greisera toczyła się przed Najwyższym Trybunałem Narodowym. Rozprawy, które odbywały się w auli Uniwersytetu Adama Mickiewicza, przyciągały tłumy widzów.

Zbrodniarz oskarżony został m.in. prześladowanie Polaków i Żydów, podżeganie do zabójstw ludności cywilnej i jeńców wojennych, niszczenie polskich dóbr kultury czy wprowadzanie segregacji rasowej i germanizacji.


Posłuchaj
23:33 pamięć nie zna przedawnienia (1)___5764_tr_3-3_84cb2c09[00].mp3 Wspomnienia polskich prawników, którzy uczestniczyli w procesach zbrodniarzy hitlerowskich, w tym w procesie Arthura Greisera. Audycja "Pamięć nie zna przedawnienia" prowadzona przez Zbigniewa Lipińskiego i Bogusława Czajkowskiego (PR, 27.05.1967)

 

- Greiser należał do tych ludzi, którzy sami nie mordowali, nie okazywali aktów zwierzęcości, bestialstwa. To był tak zwany zbrodniarz w białym kołnierzyku, który siedzi z dala i dyryguje całą akcją wprowadzanej polityki - tłumaczył w audycji Polskiego Radia z 1967 roku prawnik Mieczysław Siewierski, który w czasie rozprawy pełnił rolę oskarżyciela zbrodniarza.

Zdaniem gościa radiowej audycji, Greiser, który nienawidził Polaków, podejmował decyzje ostrzejsze niż nakazywały władze w Berlinie. Tak było np. w trakcie wprowadzania polityki mającej na celu ograniczenie przyrostu naturalnego ludności polskiej.

- Gdy ustalona została granica wieku, poniżej którego Polacy nie mogli zawierać małżeństw, Greiser zaprotestował i podniósł tę granicę - wyjaśniał Mieczysław Siewierski.

Dwie dusze polakożercy

Mimo zarzucanych mu czynów były namiestnik Kraju Warty liczył na to, że Najwyższy Trybunał Narodowy potraktuje go łagodnie.

- Starał się zachować pewną godność osobistą, a że był człowiekiem zdolnym, to miał nadzieję, że dzięki swojemu umysłowi i sprytnemu postawieniu sprawy wybroni się z niektórych zarzutów - mówił Mieczysław Siewierski.

Greiser dystansował się od zbrodni dokonywanych zgodnie z nazistowską ideologią i starał się przekonać sąd, że jako urzędnik wykonywał jedynie rozkazy, za które pełną odpowiedzialność ponoszą władze w Berlinie. Tłumaczył się nawet, że tkwią w nim "dwie dusze".

- Jedna z nich należała do obowiązkowego urzędnika, który z maksymalną sumiennością wykonywał to, co mu nakazano, bo tak go życie przyuczyło do dyscypliny, porządku i posłuszeństwa wobec przełożonych. Drugą duszą natomiast, jak mówił, współczuł niedoli ludności polskiej. Na procesie jednak tej drugiej nie dostrzegliśmy - mówił gość audycji z 1967 roku.

Proces Arthura Greisera dobiegł końca 9 lipca 1946 roku. Najwyższy Trybunał Narodowy skazał go na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano 21 lipca 1946 roku na stokach poznańskiej Cytadeli. Stracenie Greisera, któremu przyglądało się 15 tys. widzów, było ostatnią publicznie wykonaną egzekucją w Polsce.

"Wyjątkowo podła i mroczna postać"

Arthur Greiser urodził się w 1897 roku w Środzie Wielkopolskiej. Od 1928 roku należał do nazistowskiej NSDAP. Pięć lat później został wybrany wiceprezydentem Senatu Wolnego Miasta Gdańska, a w 1934 roku awansował na prezydenta. Po wybuchu II wojny światowej został przeniesiony do Poznania.

Objął tam urząd namiestnika Kraju Warty (niem. Warthegau) - jednego z okręgów utworzonego z ziem polskich bezpośrednio włączonych do III Rzeszy w 1939 roku. Początkowo ta jednostka administracyjna miała obejmować terytorium przedwojennego województwa poznańskiego, ale Greiser rozszerzył jej granice o Łódź i fragmenty województw warszawskiego i pomorskiego.


Posłuchaj
12:46 CZWÓRKA Zaklinacze czasu - kraj warty 06^.11.2021.mp3 O życiu w Kraju Warty opowiada historyk dr Adam Pleskaczyński. Audycję "Zaklinacze czasu" prowadzi Jakub Jamrozek (PR, 06.11.2021)

 

- Greiser to była wyjątkowo mroczna i podła postać - mówił w radiowej audycji z 2021 roku dr Adam Pleskaczyński, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej.

Kraj Warty - germanizacja, niewola, terror

Namiestnik Warthegau chciał utworzyć z podporządkowanego sobie terytorium całkowicie zgermanizowany "wzorcowy okręg Rzeszy".

- W pierwszej kolejności postanowił zlikwidować polską warstwę przywódczą. Plan nazwany Operacją Tannenberg został zrealizowany w ciągu dwóch miesięcy. W tym czasie okupanci zamordowali 10 tys. osób - mówił dr Adam Pleskaczyński.

W założeniach długofalowych polska ludność miała zniknąć niemal całkowicie z Warthegau. Polacy byli siłą deportowani na tereny Generalnego Gubernatorstwa, a w ich miejsce osiedlano Niemców, którzy mieszkali dotychczas poza Rzeszą.

Polacy pozostali w Kraju Warty byli potrzebni okupantom jako niewolnicza siła robocza, której egzystencja sprowadzać się miała jedynie do służby Niemcom. Wykonywali najcięższe zajęcia, a za najmniejszą niesubordynację groziło im umieszczenie w obozie koncentracyjnym lub śmierć. W przeciwieństwie do Generalnego Gubernatorstwa w Kraju Warty obowiązywał zakaz mówienia po polsku, nie działały teatry i kina, nie było polskiej prasy.

- Pomimo to w okręgu tym działał polski ruch oporu, choć w tych warunkach było to bardzo utrudnione - mówił dr Adam Pleskaczyński.

***

Arthur Greiser uciekł z Poznania w styczniu 1945 roku. W maju został schwytany na terenie Austrii i trafił do alianckiego obozu. Na wniosek władz polskich został przekazany Polakom i osadzony najpierw w Warszawie, a potem w Poznaniu. Po publicznej egzekucji jego ciało skremowano, a prochy rozsypano w nieznanym miejscu.

th


Czytaj także

Trybunał w Norymberdze – rozliczenie z nazizmem

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2019 05:55
8 sierpnia 1945 cztery mocarstwa okupujące Niemcy powołały Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze w celu ukarania zbrodniarzy wojennych. Oskarżonym postawiono cztery główne zarzuty: udział w spisku w celu popełnienia zbrodni międzynarodowej, zbrodnie przeciwko pokojowi, zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości. Wyroki zapadły 1 października 1946.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Proces niemieckich zbrodniarzy z Majdanka

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2023 05:45
79 lat temu, 27 listopada 1944 roku, w Lublinie rozpoczął się pierwszy proces niemieckich zbrodniarzy - funkcjonariuszy obozu koncentracyjnego na Majdanku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Drugi proces oświęcimski – załoga Auschwitz-Birkenau przed sądem

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2015 06:01
52 lata temu zakończył się drugi proces oświęcimski. Po latach od strasznych zbrodni w Oświęcimiu przed sądem stanęło 20 esesmanów, członków załogi obozu. Przeciwko swoim oprawcom zeznawali więźniowie, którym udało się przeżyć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbrodnia bez kary, czyli powojenne losy pięciu nazistowskich zbrodniarzy

Ostatnia aktualizacja: 04.07.2024 05:35
Po II wojnie światowej niektórzy Niemcy odpowiedzialni za zbrodnie nazistowskie z czasów istnienia III Rzeszy stanęli przed sądem. Nie wszyscy winowajcy ponieśli karę adekwatną do swoich czynów: niektórzy w więzieniu spędzili zaledwie kilka lat, inni zostali z niego zwolnieni warunkowo. Spora część natomiast nigdy nie została osądzona. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

XX-wieczni niewolnicy. O życiu Polaków w Kraju Warty

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2021 12:10
Kraj Warty funkcjonował w czasie II wojny światowej w Wielkopolsce i na ziemi łódzkiej. We "wzorcowym okręgu Rzeszy" nie można było wędkować, jeździć na rowerze i słuchać płyt z gramofonu. Za to trzeba było - przez siedem dni w tygodniu - wykonywać "użyteczne prace na rzecz okupanta".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ludwik Hahn. Skandalicznie niska kara dla nazistowskiego mordercy

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2024 05:45
5 czerwca 1973 roku niemiecki zbrodniarz Ludwik Hahn - współodpowiedzialny za deportację ok. 300 tys. warszawskich Żydów do obozu zagłady w Treblince, likwidację getta w stolicy Polski i mordy na polskiej ludności w czasie Powstania Warszawskiego - został skazany na 12 lat pozbawienia wolności.
rozwiń zwiń