Katarzyna Hagmajer-Kwiatek w PolskieRadio.pl (12)

Prof. Maria Olszewska: mamy przegląd przez wszystkie epoki

- Właściwie zaczynamy od romantyzmu, bo "Pamiątki Soplicy" były wydawane w Paryżu w latach 1839-1841. To jest też bardzo ciekawy nurt polskiego romantyzmu wywodzącego się z nurtów sarmackich. Na końcu sięgamy po tekst jak najbardziej współczesny, oniryczny, czyli tekst Schulza wydany w roku 1935, a więc mamy sto lat - mówiła w Dwójce naukowiec z Instytutu Literatury Polskiej UW. Zobacz więcej na temat: Narodowe Czytanie książki literatura polska Katarzyna Hagmajer-Kwiatek Maria Olszewska

Agnieszka Grochowska: takiej postaci jeszcze nie grałam

- Przyzwyczaiłam się do bohatera, który walczy, który się przemienia, który nie odpuszcza, a tu nagle pojawił się ktoś taki, kto nie widzi dla siebie szansy. W związku z tym trudno mu zobaczyć szansę dla własnego dziecka. Tak strasznie chce go chronić przed rozczarowaniem, że chce pozamykać wszystkie okna i drzwi - mówiła w Dwójce aktorka.

Jan Englert: teatr telewizji to moje podwórko

- Mam takie swoje podwórko, które kocham, gdzie się bardzo pewnie czuję i nie muszę być skromny. To teatr telewizji. Uważam, że ja to umiem i bardzo lubię. Lubię wersję zbudowaną na dramacie scenicznym, którą mogę realizować inaczej niż w teatrze. W telewizji czuję się pewnie, bo ta ja decyduję, co jest ważne – mówił w Dwójce wybitny artysta.

Wacław Holewiński: wydarzenia 1905-1907 są zapomniane

- Gdyby nie pierwsza i druga wojna światowa, ten czas byłby w historii Polski niezwykle ważny, niezwykle eksponowany. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że w jakimkolwiek kraju w ciągu roku jest 1840 zamachów, a tak było w 1906 roku na terenie Królestwa Polskiego – mówił w Dwójce autor książki "Pogrom 1906".

Włoska publicystyka Gustawa Herlinga-Grudzińskiego

- Po upadku faszyzmu popularność we Włoszech zdobył komunizm. Pisarz tego nie akceptował, był przeciwny obu dyktaturom. Chciał zamilknąć jako publicysta, ale na szczęście został zaproszony do współpracy z niezależnym pismem "Tempo Presente" – mówiła w Dwójce dr Magdalena Śniedziewska.

Małgorzata Łukasiewicz, czyli literacki przekład doskonały

- Niemieckiego zaczęłam się uczyć w liceum, więc dość dawno, a moja chęć tłumaczenia książek wzięła się z po prostu z czytania. Zawsze bardzo dużo czytałam i przekładanie ich na nasz język stało się moim sposobem na uprawianie literatury – mówiła w Dwójce laureatka tegorocznej Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za Twórczość Translatorską im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego.

Rodzinny tor przeszkód

Nagrody Mediów Publicznych. Antoni Libera

Wszystkie światy Jerzego Ficowskiego

Prof. Maria Olszewska: mamy przegląd przez wszystkie epoki

Colin Thubron. Spotkanie z pisarzem wędrowcem

Tłumaczka: Singer ukrywał przed ojcem, że czyta książki

Agnieszka Grochowska: takiej postaci jeszcze nie grałam

Jan Englert: teatr telewizji to moje podwórko

Puszkin i dziedzice

1979-1989. Dekada nadziei?

Ireneusz Iredyński - powolne powroty

Historie rodzinne Joanny Wnuk-Nazarowej

Wacław Holewiński: wydarzenia 1905-1907 są zapomniane

Włoska publicystyka Gustawa Herlinga-Grudzińskiego

Literacki spacer po Pradze z Pawłem Duninem-Wąsowiczem

Wojna i literatura. Herling w mundurze

Małgorzata Łukasiewicz, czyli literacki przekład doskonały

"A wszystkie twarze były szczere". Wspomnienie o Jacku Kaczmarskim