Martin Stankiewicz: w tej książce się obnażyłem

- Moim głównym celem było zainspirowanie młodego widza. Żeby to wyszło fajnie, musiało być szczere. Dlatego chciałem się w jakiś sposób uzewnętrznić. Opisana przeze mnie rzeczywistość jest jednak troszkę podkoloryzowana - mówił o swojej książce "Śmieszek. Cierpienia młodego youtubera" Martin Stankiewicz.

Martin Stankiewicz ze swoją książką w studiu Czwórki

Foto: Kamil Jasieński/Czwórka

Pierwsze miłostki, dojrzewanie - Martin Stankiewicz opisał w "Śmieszku" niemal całe swoje życie. - Część z tych wspomnień to taka baśniowa wersja moich doświadczeń. Jeśli chodzi o miłość - kilka dziewczyn połączyłem w jedną postać, z której zrobiłem pewien symbol - mówił youtuber w rozmowie z Kamilem Jasieńskim. Podkreślał, że "Śmieszek" nie jest autobiografią, ale nie jest też poradnikiem. - Chciałbym, by ta książka była traktowana szerzej, by moi czytelnicy odnajdowali w niej część siebie - mówił youtuber. - Nie chcę być coachem, ale chcę, by poprzez moją historię czytelnik - być może - znalazł dla siebie fajny kierunek życia.

Martin Stankiewicz Mam świadomość, że w tej książce się obnażam. Ale zostawiłem sobie tam jednak miejsce dla siebie, taką moją "strefę prywatną"

Jego "Śmieszek" podzielony został na dwie części: wspomnienia samego Stankiewicza i... jego rozmowę z terapeutą. Skąd taki pomysł na książkę i jak wyglądało jej tworzenie "od kuchni"? O tym youtuber mówił w rozmowie z Kamilem Jasieńskim. Opowiadał m.in. także o nowych wydawnictwach innych youtuberów, które pojawiają się na polskim rynku i zdradził, dlaczego na razie nie napisze książki o… montażu filmów.

***

Tytuł audycji: "Pierwsze Słyszę"

Prowadzący: Kamil Jasieński

Gość: Martin Stankiewicz (youtuber, autor książki "Śmieszek. Cierpienia młodego youtubera")

Data emisji: 8.11.2016

Godzina emisji: 8.10

kd/jsz