Historia

Henryk Rodakowski. Romantyczny portrecista

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2021 05:35
127 lat temu, 28 grudnia 1894 roku, zmarł w Krakowie wybitny portrecista okresu romantyzmu Henryk Hipolit Rodakowski. Niezwykle rzadko malował pejzaże czy historyczne sceny batalistyczne... choć i takie obrazy zaistniały w jego zbiorach. Główną domeną były uznane w całej Europie portrety.
Autoportret Henryka Rodakowskiego z 1853 roku
Autoportret Henryka Rodakowskiego z 1853 rokuFoto: Wikipedia/domena publiczna

"Mistrzowski modelunek twarzy i rąk"

Portrety były wysoko oceniane i otrzymywał za nie medale, jak choćby medal I klasy na Salonie paryskim w 1852 roku za portret Generała Henryka Dembińskiego. Równie wysoko oceniano Portret matki, który otrzymał medal III klasy na Wystawie Światowej w Paryżu w 1855 roku.

Znany malarz, urodzony z początkiem lipca 1823 roku we Lwowie, w dość zamożnej rodzinie prawniczej, silnie osadzonej w historii i polityce Sejmu Galicyjskiego Stanowego, rozpoczął studia prawnicze w Wiedniu, co pozwoliło mu także na studiowanie malarstwa u znanych austriackich akademików. Malarstwo wygrało z nudnym prawem, tym bardziej, że Rodakowski chwalony był za precyzyjny rysunek i mistrzowskie operowanie barwą. Jego postaci na sugestywnych portretach zdawały się być żywe, a twarze pełne wyrazu i zamyślenia. Nie dziwi więc fakt, że już w 1846 roku malarz przenosi się do Paryża, gdzie pogłębia swoją naukę i zyskuje na znaczeniu jako portrecista.

Magdalena Wróblewska, na stronach portalu Culture.pl tak opisuje dzieje wybitnego portretu: "Być może "Portret…" wytypował do nagrody sam Eugène Delacroix, który odnotował w swym "Dzienniku" olśnienie obrazem. Henryk Rodakowski odniósł spektakularny sukces wśród publiczności i krytyków, niemal wszystkie gazety zamieszczały pochlebne recenzje jego dzieła. Chwalono malarza za umiejętność pochwycenia psychologicznego podobieństwa modela, siłę wyrazu. Jeden z krytyków napisał nawet, że obraz mógłby się mieścić w dziale historycznym, tak dalece swym przesłaniem wykracza poza temat portretu wodza. Także później w opiniach badaczy pojawi się przekonanie, że jest to portret pomyślany i skomponowany jako obraz historyczny, a przez wprowadzenie odpowiednich akcesoriów i tła poszerzone zostało pole znaczeń. Chwalono też obraz za walory techniczne i warsztatowe, podkreślano mistrzowski modelunek twarzy i rąk, zharmonizowaną kolorystykę".

Zachwyt nad mistrzami renesansu

Dość powiedzieć, że w jego pracowni odwiedza go słynny wówczas malarz Eugène Delacroix... dostrzegając w dziełach Rodakowskiego wyraźne tropy prowadzące do renesansowych figur Paola Veronese. W Paryżu właśnie Rodakowski studiował u znanego akademika Leona Cognieta. Po ponad 20 latach życia i tworzenia we Francji, powrócił do kraju i poszukiwał własnego miejsca w rejonie Lwowa i Stanisławowa.

Irena Kossowska dorzuca jeszcze garść informacji dopełniających ten emigracyjny, głównie paryski okres życia artysty. Czytamy tam: "Artysta wszedł w krąg emigracyjnego środowiska skupionego wokół Hôtel Lambert; poznał Cypriana Norwida i Teofila Lenartowicza, zaprzyjaźnił się z Juliuszem Kossakiem i Leonem Kaplińskim, spotkał Artura Grottgera. W 1858 odbył podróż do Wenecji, gdzie zachwyciło go malarstwo mistrzów renesansu. W 1866 został członkiem Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu. W 1867 powrócił ostatecznie do Lwowa i osiedlił wraz z rodziną w majątku Pałahicze koło Tłumacza".

Rodakowski, uznany w Europie, zyskiwał także na znaczeniu w kraju... i choć w ostatniej dekadzie znowu wrócił do wojaży po słynnych europejskich miastach, zauważony i doceniony był w kraju. Kossowska tak opisuje ostatnie lata jego życia: "w 1889 by przenieść się do Wiednia. Podczas pobytu w Zakopanem w 1892 nawiązał bliskie kontakty ze Stanisławem Witkiewiczem i Henrykiem Sienkiewiczem. W 1893 przeprowadził się z Wiednia do Krakowa. Po śmierci Jana Matejki został w 1894 wybrany dyrektorem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych i przewodniczącym Komitetu Muzeum Narodowego; tuż przed nagłą śmiercią objął stanowisko dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych".

Niestety po krótkiej chorobie odszedł pod koniec grudnia w Krakowie i pochowany został na cmentarzu Rakowickim w rodzinnym grobowcu. Wspomnijmy tego wybitnego malarza oglądając jego ciekawe w wyrazie i wysoko oceniane portrety.

PP

Czytaj także

Władysław Ślewiński. Rudzielce, sieroty i straszne podatki

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2024 05:45
24 marca 1918 roku w Paryżu zmarł Władysław Ślewiński, jeden z najwybitniejszych polskich postimpresjonistów, prekursor secesji w polskim malarstwie. Być może nie zostałby artystą, gdyby nie... urząd skarbowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piotr Michałowski. Największy malarz polskiego romantyzmu

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2024 05:30
Był obdarzony wieloma talentami, w tym wyjątkowymi zdolnościami do rysunku i malowania. Pozostawił po sobie ponad tysiąc obrazów. 169 lat temu, 9 czerwca 1855 roku, w Krzysztoforzycach koło Krakowa zmarł malarz Piotr Michałowski. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Stanisławski. "W nowatorski, wręcz fotograficzny sposób kadrował swoje obrazy"

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2024 05:40
- Po pierwsze umiejętność odczytywania pejzażu, umiejętność dostrzeżenia pewnego fragmentu pejzażu, który w pewnym momencie mu się wydawał niesłychanie interesujący. Poprzez bardzo delikatne ale pewne siebie muśnięcie pędzla powstawało skończone dzieło sztuki – mówiła W Polskim Radiu krytyk sztuki Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska. 6 stycznia 1907 roku zmarł w Krakowie malarz Jan Stanisławski. Był wybitnym pejzażystą, reprezentantem polskiego modernizmu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Henryk Rosen - wybitny twórca malowideł sakralnych

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2024 05:40
22 sierpnia 1982 roku w Stanach Zjednoczonych zmarł malarz Jan Henryk Rosen. Specjalizował się w malarstwie religijnym, któremu poświęcił niemal całe swoje życie. Jego najbardziej znane dzieła można podziwiać w katedrze ormiańskiej we Lwowie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Georges Seurat w Google Doodle. Tysiące barwnych kropek i odnowienie impresjonizmu

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2021 05:44
2 grudnia 1859 roku w Paryżu urodził się Georges Seurat, którego obraz "Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte" stał się jednym z najważniejszych dzieł malarstwa XIX wieku. O francuskim mistrzu w 162. rocznicę jego urodzin przypomniała również grafika Google Doodle.
rozwiń zwiń