Historia

Socrealizm w literaturze polskiej. "Bumelanci", stonki ziemniaczane i "pryszczaci"

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2024 05:40
Twórcy socrealistyczni musieli przestrzegać ściśle określonych zasad. Mieli przedstawiać rzeczywistość w sposób prosty i realistyczny, jednak zgodny z założeniami partii komunistycznej. W praktyce oznaczało to wysyp wierszy i powieści wychwalających robotników oraz przywódców ZSRR. W rolach antagonistów natomiast stawiano "bumelantów" - osoby duchowne, kapitalistów i inteligentów. 
IV Zjazd Związku Zawodowego Literatów Polskich (w sali Filharmonii), na którym zmieniono nazwę organizacji na Związek Literatów Polskich (ZLP) i uznano realizm socjalistyczny (socrealizm) za obowiązującą metodę twórczą. Na zdjęciu od prawej: poeci Mieczysław Jastrun i Jan Brzechwa, pisarka Ewa Szelburg-Zarembina, krytyk literacki Stefan Flutkowski
IV Zjazd Związku Zawodowego Literatów Polskich (w sali Filharmonii), na którym zmieniono nazwę organizacji na Związek Literatów Polskich (ZLP) i uznano realizm socjalistyczny (socrealizm) za obowiązującą metodę twórczą. Na zdjęciu od prawej: poeci Mieczysław Jastrun i Jan Brzechwa, pisarka Ewa Szelburg-Zarembina, krytyk literacki Stefan FlutkowskiFoto: PAP/Wojciech Kondracki

20 stycznia 1949 roku w sali Filharmonii w Szczecinie rozpoczął się IV Walny Zjazd Związku Zawodowego Literatów Polskich, na którym oficjalnie ogłoszono program realizmu socjalistycznego w literaturze polskiej. 

"Inżynierzy ludzkich dusz"

Spotkanie trwało trzy dni. Wzięło w nim udział blisko sto osób, w tym – po raz pierwszy – również pisarze zagraniczni: z Czechosłowacji, Związku Sowieckiego, Bułgarii i Węgier. Jako pierwszy przemawiał ówczesny wiceminister kultury i sztuki Włodzimierz Sokorski. Polityk zapowiedział wprowadzenie nowych socjalistycznych zasad, które uregulują funkcjonowanie polskiej literatury. Podkreślił przy tym, że w kraju nie ma miejsca dla tych, którzy nie zgodzą się na realizację polityki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR), bo pisarze nie są w stanie przyjąć postawy neutralnej wobec spraw politycznych.

Posłuchaj
09:35 99-k_14967_0.mp3 Historyk prof. Andrzej Paczkowski w swojej audycji z cyklu "Najnowsza historia Polski" mówi o wprowadzeniu socrealizmu do polskiej kultury w 1949 roku. (RWE, 20.04.1995) 

Sprawę omówił szerzej w swoim przemówieniu kierownik Wydziału Kultury Komitetu Centralnego PZPR Stefan Żółkiewski (później opublikowana na łamach pisma "Kuźnica" pod nazwą "Aktualne zagadnienia powojennej prozy polskiej"). Polityk zapowiedział, że polskie władze komunistyczne będą chciały, "aby literatura pomagała budować socjalizm w Polsce" i żeby "pomogła współczesnemu człowiekowi, budowniczemu socjalizmu uświadomić sobie samego siebie, pomogła mu opanować intelektualnie problemy współczesności, opanować problematykę losu i doli współczesnego człowieka".

Posłuchaj
59:32 donosy na siebie - rozliczenie pisarzy z okresem stalinizmu___v2018010976_tr_0-0_b238d759[00].mp3 Historyk literatury prof. Jan Tomkowski i poeta Piotr Kitrasiewicz mówią o realizmie socjalistycznym w polskiej literaturze i głównych twórcach tego gatunku. Audycja Wacława Holewińskiego i Katarzyny Hagmajer-Kwiatek z cyklu "Strefa literatury". (PR, 22.07.2018)

Twórcy mieli być więc "inżynierami ludzkich dusz" (określenia tego użył w 1932 roku Józef Stalin podczas spotkania pisarzy radzieckich w domu publicysty Maksima Gorkiego), zawodowo zajmującymi się propagowaniem idei komunizmu. W swoich dziełach musieli przedstawiać rzeczywistość w sposób zrozumiały dla wszystkich i realistyczny, ale jednocześnie zgodny z założeniami partii. Utwory miały pełnić funkcję dydaktyczną, więc uprzywilejowane miejsce zajął temat pracy, walki klasowej, rewolucji i tradycji ruchu robotniczego. Charakterystyczną cechą socrealizmu w literaturze jest wyraźny podział bohaterów dzieł na dobrych i złych, a także dodatek patosu, który sprzyjał funkcjom propagandowym. 

663x364 Pochód_młodzieży_22_lipca_1952.jpg
Socrealizm w Polsce – artystyczny implant z ZSRR

"Wrogowie ludu" kontra "przodownicy pracy"

Szczególnie popularne w dobie socrealizmu były powieści produkcyjne zwane "produkcyjniakami". Poruszano w nich temat socjalistycznej przebudowy kraju, stąd ich akcja najczęściej rozgrywała się w fabrykach, kopalniach, stoczniach i na wielkich placach budowy. Fabuła tego typu utworów była bardzo prosta i schematyczna: główny bohater (najczęściej "przodownik pracy") w imię dobra kolektywu poświęca szczęście rodzinne i indywidualne korzyści. Motywuje innych robotników do działania i dzięki jego zaangażowaniu udaje się pokonać "wrogów klasowych", którzy sabotują pracę zakładu.

Tymi czarnymi charakterami byli "bumelanci" - kapitaliści, duchowni, obcokrajowcy i osoby wywodzące się ze środowisk inteligenckich, którzy najczęściej jednocześnie byli agentami obcego wywiadu. Ponadto antagonistów nierzadko przedstawiano jako pijaków i erotomanów. Do grona najbardziej znanych "produkcyjniaków" należała powieść Jana Wilczka "Numer 16 produkuje" (1949) o odbudowie fabryki cukierków, Bogdana Hamera "Na przykład Plewa" (1950) o zakładzie metalurgicznym z Ostrowca Świętokrzyskiego i Tadeusza Konwickiego "Przy budowie" (1950) o powstawaniu linii kolejowej do Nowej Huty.

Zobacz także:

W czasach socrealizmu powstawało również wiele poematów panegirycznych (pochwalnych) poświęconych m.in. Włodzimierzowi Leninowi, Józefowi Stalinowi i polskim działaczom komunistycznym ("Słowo o Stalinie" Władysława Broniewskiego i "Lenin" Wisławy Szymborskiej). Chętnie układano też wiersze wychwalające socjalistyczne miasta i ciężko pracujących robotników (Czesław Janczarski "Wycieczka do Warszawy", Wiktor Woroszylski "Wiosna"). W innych natomiast ostrzegano czytelników przed wszechobecnymi "wrogami ludu", którzy m.in. zsyłają na Polskę plagę szkodników:

"Wyjdą znów szkodniki znane
niszczyć pola ziemniaczane,
a i wróg jest zawsze gotów
zrzucać stonki z samolotów"

(Jan Brzechwa, "Stonka i Bronka").

W maju 1950 roku Polskę nawiedziła plaga stonki ziemniaczanej. Komunistyczne władze przyczyn szukały w Amerykanach, którzy rzekomo mieli "zrzucić kapitalistycznego szkodnika na socjalistyczne pola ziemniaków". Źródło: Polona/Domena publiczna
W maju 1950 roku Polskę nawiedziła plaga stonki ziemniaczanej. Komunistyczne władze przyczyn szukały w Amerykanach, którzy rzekomo mieli "zrzucić kapitalistycznego szkodnika na socjalistyczne pola ziemniaków". Źródło: Polona/Domena publiczna
 
Program realizmu socjalistycznego z zapałem realizowali młodzi twórcy, nazywani "pryszczatymi". Debiutowali w latach 40. i 50. XX wieku, a do ich grona należeli m.in. Wiktor Woroszylski, Tadeusz Borowski, Wisława Szymborska i Andrzej Braun. 
Po śmierci Józefa Stalina w 1953 roku partia zliberalizowała kurs. Gdy w sierpniu 1955 roku na łamach tygodnika "Nowa Kultura" ukazał się "Poemat dla dorosłych" Adama Ważyka - twórcy, który do tej pory bezkrytycznie chwalił ustrój socjalistyczny - dla wielu był to sygnał, że epoka socrealizmu w polskiej literaturze chyli się ku końcowi. Autor bowiem podjął w swoim dziele próbę rozrachunku z systemem, krytykując m.in. budowę Nowej Huty i estetykę realizmu socjalistycznego. Oficjalny upadek nurtu nastąpił jednak w październiku 1956 roku za sprawą tak zwanej "odwilży gomułkowskiej", która rozpoczęła w Polsce proces destalinizacji. 

jb

Podczas pracy korzystałam z przemówienia Stefana Żółkiewskiego "Aktualne zagadnienia powojennej prozy polskiej", które ukazało się w 4 numerze "Kuźnicy" (30.01.1949) oraz z wiersza Jana Brzechwy "Stonka i Bronka" (Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, 1952).

Czytaj także

Socrealizm w Polsce. Artystyczny implant z ZSRR

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2024 05:40
Pozostałe istniejące nurty w sztuce, przede wszystkim awangardowe i eksperymentalne, były zwalczane jako wynaturzenia. Jeśli jakiś artysta nie chciał podporządkować się kanonom socrealizmu narażony był na represje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

W jaki sposób socrealizm wpływał na muzykę poważną?

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2019 00:00
W sierpniu 1949 roku w Łagowie Lubuskim odbył się zjazd Związku Kompozytorów Polskich. We wrześniu 2019 roku, w tej samej miejscowości, w 70. rocznicę tamtego wydarzenia, ZKP zebrało się ponownie, tym razem pod hasłem: "Granice wolności".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kiedy scenariusz polskiego kina pisała Moskwa – kino propagandowe w PRL

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2020 23:59
– W kinie socrealistycznym państwo jest mecenasem i właścicielem. Reżyser nie jest autorem, tylko kimś, kto układa puzzle, które może są rozsypane, ale z góry wiadomo, jaki musi wyjść obrazek – mówił w Trójce filolog, filmoznawca prof. Piotr Zwierzchowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Człowiek na torze". Filmowe rozliczenie z socrealizmem

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2024 05:40
67 lat temu, 17 stycznia 1957 roku, odbyła się premiera filmu "Człowiek na torze" w reżyserii Andrzeja Munka. Czarno-biały kryminał psychologiczny - jak by go można określić - okazał się przełomowy dla rozliczenia z socrealizmem i prekursorski dla nowego nurtu: szkoły polskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Słynny nieznany twórca. Jerzy Andrzejewski i legenda, której nie było

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2024 05:52
Zawsze chciał być pisarzem. Najlepiej: wielkim pisarzem. Był gotów wiele poświęcić, by jego książki były czytane i wydawane. Wciąż myślał o swojej sławie. Ale ona go opuściła. Choć był jednym z najbardziej znanych polskich autorów XX wieku, dziś niewielu o nim pamięta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tadeusz Trepkowski - słynny twórca plakatów nie tylko socrealistycznych

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2021 05:35
67 lat temu, 30 grudnia 1954 roku, w wieku 40 lat, odszedł w Warszawie jeden z pierwszych twórców polskiej szkoły plakatu, Tadeusz Trepkowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kazimierz Dejmek. Od piewcy socrealizmu do emigranta politycznego

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2022 13:00
- Porządkowałam całe jego archiwum, poznałam tego Dejmka od podszewki. Jest to przedstawiciel jednego z najciekawszych polskich pokoleń. To pokolenie w 1939 roku ma już 15 lat i bardzo chciałoby być dorosłe - mówiła w Dwójce prof. Magdalena Raszewska, biografka reżysera Kazimierza Dejmka.
rozwiń zwiń