Historia

Badania potwierdzają, że w niemieckim obozie w Buchenwaldzie wykonywano przedmioty z ludzkiej skóry

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2024 05:40
Historyczni rewizjoniści poddają w wątpliwość fakt posiadania przez SS w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie przedmiotów wykonanych z ludzkiej skóry. Dlatego fundacja tego miejsca pamięci zleciła zbadanie niektórych z tamtejszych eksponatów – opisuje portal dziennika "Welt", podkreślając, że wyniki najnowszych analiz potwierdziły skalę pogardy nazistowskich oprawców dla człowieka.
Piece krematoryjne w Buchenwaldzie
Piece krematoryjne w BuchenwaldzieFoto: PAP/DPA

Abażur z ludzkiej skóry

- Jeden z najbardziej znanych eksponatów ze zbiorów miejsca pamięci w Buchenwaldzie świadczy o skali pogardy nazistowskich oprawców dla ludzkości: tak zwany Mały Abażur został bez wątpienia wykonany z ludzkiej skóry – potwierdził 21 marca br. w Weimarze Mark Benecke, biolog kryminalistyczny.

We wcześniejszym raporcie z 1992 roku twierdzono, że abażur wykonano z tworzywa syntetycznego. - W jaki sposób to stwierdzono, jest dla mnie całkowicie niejasne – ocenił Benecke. Na materiale są bowiem wzory charakterystyczne jedynie dla skóry człowieka, nie występujące w przypadku plastiku. Badania Benecke zostały przeprowadzone w imieniu Fundacji Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora.

Abażur jest jednym z najbardziej znanych obiektów znajdujących się w zbiorach Miejsca Pamięci, ale od lat nie jest już prezentowany zwiedzającym. Można go było zobaczyć podczas pierwszej wystawy stałej, otwartej w 1954 roku. Po 1990 roku przedmiot został usunięty z ekspozycji, m.in. z przyczyn etycznych. Niedługo później zakwestionowano, czy został on wykonany z ludzkiej skóry – przypomniał "Welt".

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

Zbrodnie niemieckich nazistów

- Odwiedzający muzeum do dziś pytają o ten przedmiot – potwierdził dyrektor fundacji Jens-Christian Wagner. - Fakt, że abażury do lamp i inne tak zwane +przedmioty upominkowe+ zostały wykonane ze skóry z ludzi w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie, pokazuje, że SS było całkowicie zdehumanizowane – dodał Wagner, podkreślając, że tego typu przedmioty nie były wykonywane w żadnym innym niemieckim obozie koncentracyjnym.

Nie zostało do tej pory szczegółowo potwierdzone, które przedmioty w Buchenwaldzie zostały wykonane ze szczątków ludzkich. - Te niejasności są powodem, dla którego rewizjoniści historyczni twierdzą, szczególnie na portalach społecznościowych, że takie zbrodnie narodowosocjalistyczne nie miały miejsca w obozie koncentracyjnym, w którym w latach 1937–1945 zamordowano około 56 tys. osób – dodał Wagner.

Benecke podkreślił, że przeprowadzając badania, korzystał m.in. z zagranicznych laboratoriów, które nie znały źródła analizowanych próbek. Fakt, że ustalenia wcześniejszych raportów są obecnie weryfikowane na nowo, ma związek z dostępnością bardziej nowoczesnych metod badawczych.

PAP/im

Czytaj także

Buchenwald. Miejsce kaźni 56 tysięcy więźniów

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2024 05:55
- Wiedzieliśmy, że wojska amerykańskie są w pobliżu, i że lada chwila nastąpi dzień oswobodzenia. Nadzieje nasze jednak prysły w momencie, gdy Niemcy rano wkroczyli na blok i usłyszeliśmy szczekające psy - mówił Czesław Jastrzębski, więzień Buchenwaldu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ravensbrück – nazistowskie piekło kobiet

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2024 06:00
30 kwietnia 1945 roku wyzwolony został przez Armię Czerwoną niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny dla kobiet Ravensbrück.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Eva Justin – damskie wcielenie Mengele

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2024 05:35
"Jej podpis na diagnozie rasowej oznaczał wyrok śmierci dla Cygana lub człowieka mającego dalekiego romskiego przodka. Po wojnie kontynuowała swoje badania" – pisał dziennikarz Bartosz Wieliński.
rozwiń zwiń
Czytaj także

91. rocznica założenia Dachau. "To była szkoła SS-manów" [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2024 05:50
- Młodzi ludzie byli poddawani tak wielkiej indoktrynacji, że ideologia stawała się ważniejsza niż prawa naturalne, prawa człowieka. Oni uznali, że mają prawo do zabijania – mówi dr Anna Jagodzińska, historyk IPN, o szkolonych w Dachau esesmanach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Auschwitz-Birkenau. Ostatni transport do piekła

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2024 05:45
79 lat temu, 16 stycznia 1945 roku, z niemieckiego nazistowskiego obozu KL Plaszow wysłano ostatni transport więźniów do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wilhelm Brasse. Fotograf z Auschwitz

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2024 05:54
Przez niemal pięć lat pobytu w obozie koncentracyjnym Auschwitz musiał fotografować innych więźniów, w tym na zlecenie doktora Mengele. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mieczysław Kościelniak. Dokumentalista obozów zagłady

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2024 05:40
5 marca 1993 roku w Słupsku zmarł Mieczysław Kościelniak, malarz, grafik, więzień niemieckiego obozu śmierci Auschwitz, autor około 300 prac narysowanych w obozie, dokumentujących życie więźniów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Josef Mengele. "Anioł Śmierci" z Auschwitz, który uniknął kary

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2024 05:40
- Eksperymenty odbywały się codziennie. Doktor Mengele przychodził do baraku i palcem pokazywał, kto będzie ofiarą danego dnia - wspomina ocalała z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau bliźniaczka.
rozwiń zwiń