dramat w PolskieRadio.pl (2)

"Dziady" - Mickiewicz rewolucjonizuje gatunek dramatu i wykracza poza epokę

- "Dziady" musiały trafić na listę Raszewskiego. Są tak samo dla nas ważne jak "Don Kichot" w literaturze hiszpańskiej, "Faust" w niemieckiej, "Boska komedia" w literaturze włoskiej. Jest to dzieło, które zdecydowanie wykracza poza epokę, jego dalekosiężne działanie odczuwamy do dzisiaj - mówił w Dwójce literaturoznawca prof. Marek Troszyński.

Franciszek Zabłocki - typowy intelektualista swojej epoki

- Wokół króla Stanisława Augusta skupiło się wielu naukowców, intelektualistów, arystokratów z Czartoryskimi na czele. Byli oni też mecenasami Franciszka Zabłockiego, który pochodził z Wołynia, nie z jakieś prestiżowej rodziny - mówiła prof. Jagoda Hernik-Spalińska w audycji z cyklu "Dramaty polskie. Wybrał Zbigniew Raszewski".

"Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim". Dzieło dla gawiedzi

- Chodzi o propagowanie wiary, czyli celowe opuszczenie języka tego wykształconego człowieka do poziomu potencjalnych odbiorców tego typu tekstów, co świadczy o tym, że ktoś naprawdę miał niezwykły talent. No bo nie da się mówić "po szkolsku" - mówiąc językiem XVI-wiecznym - do gawiedzi. Moim zdaniem to jest największa wartość tego tekstu - mówił literaturoznawca prof. Krzysztof Koehler o jednym z najstarszych polskich dramatów pt. "Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim". Zobacz więcej na temat: Dwójka Katarzyna Hagmajer-Kwiatek literatura Zbigniew Raszewski Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego Instytut Teatralny im. Raszewskiego KULTURA

Józef Bliziński a hrabia Fredro. "Jeśli pisał pod jego wpływem, to na podstawie lektury"

- Koniec dramaturgii Aleksandra Fredry datuje się na 1835 rok. Stąd też powstał taki rodzaj powiedzenia, że Fredro pisał do powstania listopadowego, a Bliziński od powstania listopadowego. Oczywiście jest to pewien skrót myślowy, ponieważ Bliziński miał 3 lata, kiedy wybuchło powstanie, a dość późno zaczął pisać - mówiła w Dwójce dr hab. Jagoda Hernik-Spalińska z Instytutu Sztuki PAN.

Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna dla Anki Herbut za sztukę "Rohtko"

- Jestem bardzo wzruszona i bardzo dziękuję za tę nagrodę. Mimo, że ten tekst miał swoją prapremierę w dosyć zmediatyzowanym kontekście, to powstał z miłości do teatru. Cieszę się, że taki konkurs jak ten daje szansę na to, żeby ta miłość do teatru się zamanifestowała na poziomie tekstu być może bardziej niż w spektaklu - mówiła Anka Herbut odbierając tegoroczną Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną.

Wojciech Bonowicz: dramaty Wiesława Myśliwskiego to refleksja nad człowieczeństwem

- W prozie Wiesław Myśliwski na ogół stosuje pewien zabieg. Rozmaite głosy są wchłaniane przez jeden, narrator jest medium dla wielu innych głosów. W dramatach mamy bezpośrednią konfrontację, to pozwala odtworzyć sytuacje, na których autorowi bardzo zależy. Bohaterowie językowo zmagają się ze sobą, określają wobec siebie - mówił w Dwójce Wojciech Bonowicz.

"Małżeństwo z kalendarza" Franciszka Bohomolca - walka fraka z kontuszem

- Bohomolec miał już pewne doświadczenie, bo pisał dla Collegium Nobilium, czyli teatru prowadzonego przez pijarów w Warszawie. Były to bardzo udane sztuki. Zainspirowany przez Stanisława Augusta napisał opartą na prostym pomyśle komedię "Małżeństwo z kalendarza" - mówił Rafał Węgrzyniak w pierwszej po wakacyjnej przerwie audycji z cyklu "Dramaty polskie. Wybrał Zbigniew Raszewski."