Encyklika papieska, wydana 1 maja 1991 rok, nawiązywała do encykliki papieża Leona XIII "Rerum novarum". Papież poddał w niej krytyce system socjalistyczny, pisał m.in.:
"Podstawowy błąd socjalizmu ma charakter antropologiczny. Rozpatruje on bowiem pojedynczego człowieka jako zwykły element i cząstkę organizmu społecznego, tak że dobro jednostki zostaje całkowicie podporządkowane działaniu mechanizmu ekonomiczno-społecznego; z drugiej strony utrzymuje on, że dobro jednostki można urzeczywistnić nie uwzględniając jej samodzielnego wyboru i niezależnie od przyjęcia przez nią w sposób indywidualny i wyłączny odpowiedzialności za dobro czy zło. Człowiek zostaje w ten sposób utożsamiony z pewnym zespołem relacji społecznych, a jednocześnie zanika pojęcie osoby jako samodzielnego podmiotu decyzji moralnych, który podejmując je, tworzy porządek społeczny. Skutkiem tej błędnej koncepcji osoby jest deformacja prawa, które określa zakres wolności człowieka, a także sprzeciw wobec własności prywatnej. Człowiek bowiem, pozbawiony wszystkiego, co mógłby "nazwać swoim" oraz możliwości zarabiania na życie dzięki własnej przedsiębiorczości, staje się zależny od machiny społecznej i od tych, którzy sprawują nad nią kontrolę, co utrudnia mu znacznie zrozumienie swej godności jako osoby i zamyka drogę do tworzenia autentycznej ludzkiej wspólnoty".
Odniósł się także do wydarzeń 1989 roku, akcentując jako jedną z przyczyn rewolucji – łamanie prawa pracy. I w tym wypadku polemizował z marksizmem:
"Podczas gdy marksizm uważał, że jedynie zaostrzając sprzeczności społeczne, można je rozwiązać poprzez gwałtowne starcie, to walka, która doprowadziła do upadku marksizmu, poszukuje wytrwale wszelkich dróg pertraktacji i dialogu, daje świadectwo prawdzie, odwołuje się do sumienia przeciwnika i usiłuje rozbudzić w nim poczucie wspólnej ludzkiej godności".
Prawdziwa przyczyna kryzysu, według Jana Pawła II, tkwiła jednak w czymś innym – w duchowej pustce wytworzonej przez ateizm, "który pozostawił młode pokolenia bez drogowskazów, a nierzadko doprowadzał do tego, iż w nieustannym poszukiwaniu własnej tożsamości i sensu życia odkrywały one na nowo religijne korzenie kultury swych narodów oraz samą osobę Chrystusa, jako adekwatną egzystencjalnie odpowiedź na pragnienie dobra, prawdy i życia, obecne w sercu każdego człowieka. Poszukiwanie to czerpało energię ze świadectwa ludzi, którzy w trudnych warunkach i pośród prześladowań pozostali wierni Bogu. Marksizm zapowiadał, że wykorzeni potrzebę Boga z serca człowieka, ale rzeczywistość dowiodła, że nie da się tego dokonać, nie zadając gwałtu ludzkiemu sercu".
W czerwcu 1991 papież ponownie odwiedził Polskę. Myślą przewodnią wizyty były słowa św. Pawła – "Bogu dziękujcie. Ducha nie gaście", a w homiliach Jan Paweł II nawiązywał do kolejnych przykazań Dekalogu. Papież odwiedził następujące miasta: Koszalin, Rzeszów, Przemyśl, Lubaczów, Kielce, Radom, Łomża, Białystok, Olsztyn, Włocławek, Płock i Warszawę. Pielgrzymka miała charakter niezwykły, nie zakończyła się 9 czerwca, ale była kontynuowana, oficjalnie jako 52. zagraniczna pielgrzymka apostolska w dniach 13-20 sierpnia 1991. Tym razem papież odwiedził Kraków, Wadowicę, Częstochowę, powrócił do Krakowa, skąd odleciał na Węgry. W Częstochowie brał udział w VI Światowym Dniu Młodzieży, w którym uczestniczyło ponad milion młodych ludzi z całego świata.
Na podst. "Ilustrowanego kalendarium Wielkiego Pontyfikatu"
***