Logo Polskiego Radia
Kulturysta - Maurycy Gomulicki
Luty 17 2012
Maurycy Gomulicki artysta
BIO
Gdzie się obecnie znajdujesz?
W Mexico City
Jak wyglądasz?
Jak Polak z komiksu. Mam wąsy i chodzę w dresie.
Co czytasz?
Robię sobie powtórkę ze "Złego" Tyrmanda. Z lubością.
Czego słuchasz?
NikitA, Butyrka, Imperial Death March.
Co pochłania najwięcej Twojego czasu?
Bycie tatą.
Skąd w Twoim życiu sztuka?
To najbardziej otwarte pole działania jakie znam.
Czy od razu wiedziałeś, że chcesz robić to co robisz?
Wiedziałem czego nie chcę robić.
Czy innym łatwo zrozumieć to co chcesz im przekazać?
Nie sądzę abym był szczególnie hermetyczny.
Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?
Zachować świeżość widzenia, zdolność do kreatywnej refleksji i syntezy.
Czy jest ktoś kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś co można nazwać punktem odniesienia?
Mam silne inklinacje politeistyczne – moi bogowie nie są więc absolutni.
Z czego jesteś najbardziej dumny?
Z mojej mamy. Jest dobra, mądra i dzielna.
Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne, dawne, wybory?
Aktualne poszukiwania są zawsze w jakimś stopniu konsekwencją poszukiwań wcześniejszych.
Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?
Zależy czyje to są opinie.
Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?
Zachwyt jest integralnym elementem mojego życia.
Czy w sztuce magia i rzemiosło wykluczają się?
Potencjał tkwi w koncepcie, efektywność w sposobie w jaki się go manifestuje – magia ani rzemiosło nie mają tu zasadniczego znaczenia.
Czy sztuka może żyć w internecie?
Internet jest aktualnie najdynamiczniejszą platformą wymiany – jest w nim miejsce dla wszystkiego również dla sztuki.
Czy można żyć bez sztuki?
Zdolność tworzenia i przeżywania kultury jest jedną z najistotniejszych cech jakie odróżniają człowieka od innych form życia i jako taka wydaje się być witalna dla jego egzystencji choć rzeczywistość dość często zdaje się temu przeczyć.

Gdzie się obecnie znajdujesz?

 

W Mexico City.


Jak wyglądasz?

 

Jak Polak z komiksu. Mam wąsy i chodzę w dresie.


Co czytasz?

 

Robię sobie powtórkę ze "Złego" Tyrmanda. Z lubością.


Czego słuchasz?

 

NikitA, Butyrka, Imperial Death March.


Co pochłania najwięcej Twojego czasu?

 

Bycie tatą.


Skąd w Twoim życiu sztuka?

 

To najbardziej otwarte pole działania jakie znam.


Czy od razu wiedziałeś, że chcesz robić to co robisz?

 

Wiedziałem czego nie chcę robić.


Czy innym łatwo zrozumieć to co chcesz im przekazać?

 

Nie sądzę abym był szczególnie hermetyczny.


Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?

 

Zachować świeżość widzenia, zdolność do kreatywnej refleksji i syntezy.


Czy jest ktoś kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś co można nazwać punktem odniesienia?

 

Mam silne inklinacje politeistyczne – moi bogowie nie są więc absolutni.


Z czego jesteś najbardziej dumny?

 

Z mojej mamy. Jest dobra, mądra i dzielna.


Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne, dawne, wybory?

 

Aktualne poszukiwania są zawsze w jakimś stopniu konsekwencją poszukiwań wcześniejszych.


Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?

 

Zależy czyje to są opinie.


Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?

 

Zachwyt jest integralnym elementem mojego życia.


Czy w sztuce magia i rzemiosło wykluczają się?

 

Potencjał tkwi w koncepcie, efektywność w sposobie w jaki się go manifestuje – magia ani rzemiosło nie mają tu zasadniczego znaczenia.


Czy sztuka może żyć w internecie?

 

Internet jest aktualnie najdynamiczniejszą platformą wymiany – jest w nim miejsce dla wszystkiego również dla sztuki.


Czy można żyć bez sztuki?

 

Zdolność tworzenia i przeżywania kultury jest jedną z najistotniejszych cech jakie odróżniają człowieka od innych form życia i jako taka wydaje się być witalna dla jego egzystencji choć rzeczywistość dość często zdaje się temu przeczyć.

 

 

odpytywała (przez internet) Agnieszka Szydłowska (Trójka)