Logo Polskiego Radia
Kulturysta - Krzysztof Skonieczny
Kwiecień 27 2012
Krzysztof Skonieczny głęboki off
BIO

Gdzie się obecnie znajdujesz?

 Trochę na prostej, a trochę na zakręcie.

Jak wyglądasz?

Zapuściłem brodę jak Przybyszewski, bo się z nim mocuje teraz. Tylko mi jeszcze nie rośnie tak gęsto, jak jemu w moim wieku i do końca nie jestem pewien jak to wygląda.

Co czytasz?

Staram się czytać znaki.

Czego słuchasz?

Bardzo lubię, jak szumi las albo jak jest burza.

Co pochłania najwięcej Twojego czasu?

Mój czas sam mi ucieka, choć zdarza mu się beztrosko płynąć.

Skąd w Twoim życiu sztuka?

Ze strachu.

Czy od razu wiedziałeś,że chcesz robić to, co robisz?

Nie wiem co chcę robić. Co chwilę coś innego.

Czy innym łatwo zrozumieć to, co chcesz im przekazać?

To trzeba by ich zapytać. Zależy z kim chcę się skomunikować.

Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?

Mam nadzieję, że wyzwania dopiero przede mną. Jestem zachłanny i apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Czy jest ktoś kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś co można nazwać punktem odniesienia?

Każdego mistrza trzeba kiedyś zabić, więc staram się tylko podziwiać z bezpiecznej odległości.

Z czego jesteś najbardziej dumny?

Pierwsza moja myśl była taka, że najbardziej z moich bliskich.

Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne dawne wybory?

Więcej mam szczęścia, niż rozumu.

Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?

Wszystko, co związane z moją pracą, robię dla ludzi przez pryzmat siebie.

Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?

Jestem bardzo podatny na uniesienia.

Czy w sztuce magia i  rzemiosło wykluczają się?

Magia i miecz.

Czy sztuka może żyć w internecie?

Martwa natura na pewno może.

Czy można żyć bez sztuki?

Tak. Ale szkoda na to czasu.


odpytywała (przez internet) Agnieszka Szydłowska (Trójka)

* Krzysztof Skonieczny intryguje. Aktor teatralny i filmowy, reżyser, autor teledysków. Ci, którzy go znają prywatnie (ja nie znam) twierdzą, że w kolejnych teledyskach można odnaleźć wspólne elementy, znaki charakterystyczne równie jasne, jak fakt, że w każdym klipie pojawia się Janusz Chabior. Jeszcze tego nie widzę i niesamowicie cieszy mnie fakt, że jest ktoś, kto wydaje się za każdym razem zaczynać od początku, szuka i znajduje. Jaką moc może mieć dobry teledysk nie trzeba udowadniać, ostatnio przekonał się o tym zespół Jamal, wcześniej Projekt Warszawiak (w tym przypadku wymienić trzeba także Marcina Starzeckiego). Jak Skonieczny radzi sobie przed kamerą wie prawie każdy - w końcu film "W ciemności" Agnieszki Holland wzbudził ogromne zainteresowanie publiczności. Tu widać co to takiego "głęboki off"