Gdzie się obecnie znajdujesz?
W domu, w Warszawie.
Jak wyglądasz?
Dres, koszulka z logiem Iron Maiden przerobionym na Mozarta.
Co czytasz?
"Art of the Fugue" - Donald Francis Tovey.
Czego słuchasz?
The Kurws.
Co pochłania najwięcej Twojego czasu?
Obecnie ćwiczenie na fortepianie.
Skąd w Twoim życiu sztuka?
Od rodziny.
Czy od razu wiedziałeś, że chcesz robić to co robisz?
Tak.
Czy innym łatwo zrozumieć to co chcesz im przekazać?
Stosunkowo łatwo.
Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?
Trzeba być nieustannie kreatywnym i wrażliwym.
Czy jest ktoś kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś co można nazwać punktem odniesienia?
Za wiele by wymieniać.
Z czego jesteś najbardziej dumny?
Z niektórych nagrań, które udało mi sie zrobić.
Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne, dawne, wybory?
Tak.
Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?
Tak i nie.
Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?
No przecież oczywiście że tak.
Czy w sztuce magia i rzemiosło wykluczają się?
Oczywiście, że nie.
Czy sztuka może żyć w internecie?
Oczywiście, że tak.
Czy można żyć bez sztuki?
Oczywiście, że nie.
odpytywała (przez internet) Agnieszka Szydłowska (Trójka)
Marcin Masecki, piekielnie zdolny i oddany sztuce chłopak jest jednym z artystów zaproszonych do udziału w Festiwalu Nostalgia, który rozpocznie się 3 grudnia w Poznaniu. Warto także zajrzeć TU i sprawdzić w co jeszcze jest zaangażowany!