Gdzie się obecnie znajdujesz?
Pośród nasyconej zieleni, w altanie.
Jak wyglądasz?
Różnie, w zależności od pory roku i samopoczucia. Najczęściej jestem ciemnym wysokim blondynem, oczy niebieskie.
Co czytasz?
Czytam wszystkie otaczające mnie teksty, staram się łączyć je w spójną całość.
Czego słuchasz?
Podobnie jak z czytaniem, dla mnie słuchanie jest kwestią wychwytywania dźwięków z otoczenia albo przyjemnych zbiegów okoliczności, muzyka leczy.
Co pochłania najwięcej Twojego czasu?
Wszystkie procesy dotyczące wdrażania moich działań w życie.
Skąd w Twoim życiu sztuka?
Pojawiła się już w dzieciństwie, chociaż wtedy pełniła rolę raczej uwrażliwiającą. Na dobre zagościła w moim życiu gdy nie byłem w stanie przestać o niej myśleć.
Czy od razu wiedziałeś, że chcesz robić to co robisz?
Intuicja podpowiada mi, że tak
Czy innym łatwo zrozumieć to co chcesz im przekazać?
Staram się, żeby tak było, nie zawsze jest to łatwe. Bardzo szanuję odbiorców mojej sztuki.
Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?
Jak w każdej innej pracy, żeby coś osiągnąć należy się rozwijać, ryzykować, być otartym na nowe sytuacje. Wyzwaniem jest praca, która nigdy nie przynosi całkowitego zadowolenia, której efekt jest początkiem nowych działań.
Czy jest ktoś kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś co można nazwać punktem odniesienia?
Punkty odniesienia zmieniają się każdego dnia, wzory służą pomocą, ale należy tworzyć je samemu.
Z czego jesteś najbardziej dumny?
W twórczości duma pojawia się sporadycznie, na to pytanie odpowiem po śmierci.
Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne, dawne, wybory?
Analizowanie przeszłości służy wyciąganiu wniosków. „Dawne wybory” to etapy w moim życiu. Często ich kadencja się kończy, rozpisuję nowe i odnajduję się w nowej rzeczywistości.
Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?
Każda opinia jest bardzo cenna, szczególnie ta krytyczna.
Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?
Tak
Czy w sztuce magia i rzemiosło wykluczają się?
Magia i rzemiosło to bliźnięta syjamskie, każde kocha inną osobę. Pozostają jednym ciałem.
Czy sztuka może żyć w internecie?
Tak. Różnice pomiędzy fizycznością a wirtualnością sprzyjają rozwojowi sztuki. Dopóki człowiek będzie ciałem dopóty będzie potrzebował namacalnego, zmaterializowanego odbioru.
Czy można żyć bez sztuki?
Jedynie w błogiej nieświadomości, że sztuka nie istnieje. Nieświadomość jest kluczem do zatrzymania ewolucji.
Gdzie się obecnie znajdujesz?
Pośród nasyconej zieleni, w altanie.
Jak wyglądasz?
Różnie, w zależności od pory roku i samopoczucia. Najczęściej jestem ciemnym wysokim blondynem, oczy niebieskie.
Co czytasz?
Czytam wszystkie otaczające mnie teksty, staram się łączyć je w spójną całość.
Czego słuchasz?
Podobnie jak z czytaniem, dla mnie słuchanie jest kwestią wychwytywania dźwięków z otoczenia albo przyjemnych zbiegów okoliczności, muzyka leczy.
Co pochłania najwięcej Twojego czasu?
Wszystkie procesy dotyczące wdrażania moich działań w życie.
Skąd w Twoim życiu sztuka?
Pojawiła się już w dzieciństwie, chociaż wtedy pełniła rolę raczej uwrażliwiającą. Na dobre zagościła w moim życiu gdy nie byłem w stanie przestać o niej myśleć.
Czy od razu wiedziałeś, że chcesz robić to co robisz?
Intuicja podpowiada mi, że tak.
Czy innym łatwo zrozumieć to co chcesz im przekazać?
Staram się, żeby tak było, nie zawsze jest to łatwe. Bardzo szanuję odbiorców mojej sztuki.
Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?
Jak w każdej innej pracy, żeby coś osiągnąć należy się rozwijać, ryzykować, być otartym na nowe sytuacje. Wyzwaniem jest praca, która nigdy nie przynosi całkowitego zadowolenia, której efekt jest początkiem nowych działań.
Czy jest ktoś kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś co można nazwać punktem odniesienia?
Punkty odniesienia zmieniają się każdego dnia, wzory służą pomocą, ale należy tworzyć je samemu.
Z czego jesteś najbardziej dumny?
W twórczości duma pojawia się sporadycznie, na to pytanie odpowiem po śmierci.
Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne, dawne, wybory?
Analizowanie przeszłości służy wyciąganiu wniosków. „Dawne wybory” to etapy w moim życiu. Często ich kadencja się kończy, rozpisuję nowe i odnajduję się w nowej rzeczywistości.
Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?
Każda opinia jest bardzo cenna, szczególnie ta krytyczna.
Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?
Tak.
Czy w sztuce magia i rzemiosło wykluczają się?
Magia i rzemiosło to bliźnięta syjamskie, każde kocha inną osobę. Pozostają jednym ciałem.
Czy sztuka może żyć w internecie?
Tak. Różnice pomiędzy fizycznością a wirtualnością sprzyjają rozwojowi sztuki. Dopóki człowiek będzie ciałem dopóty będzie potrzebował namacalnego, zmaterializowanego odbioru.
Czy można żyć bez sztuki?
Jedynie w błogiej nieświadomości, że sztuka nie istnieje. Nieświadomość jest kluczem do zatrzymania ewolucji.
odpytywała (przez internet) Agnieszka Szydłowska (Trójka)
* Stefan to artysta z Torunia, tam także ukończył studia. Jest grafikiem, autorem instalacji, używa techniki video, performance. Płynie pod prąd. Po kilku latach zgłębiania technik graficznych, wyszedł poza pracownię - połączył różne metody pracy i rozpoczął grę z przestrzenią. Współtworzy Instytut B61 - tajemniczy konglomerat nauki i sztuki. Cały czas w ruchu, lekko przybrudzony na naszym zdjęciu jest w związku z "Ustawką" w Kijowie...Pisze teksty i śpiewa w toruńskiej "kapeli lordów" Ser Charles! Nie jest to popowy zespół :) Ostrzegam!